16 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Deficyt USA, szacowany na 1,7 biliona dolarów, w 2023 roku praktycznie się podwoi

Deficyt budżetu federalnego USA praktycznie się podwoił w roku fiskalnym 2023, ponieważ spadające dochody podatkowe, rosnące stopy procentowe i utrzymujący się popyt na wygasające świadczenia z tytułu pomocy w związku z pandemią nadwyrężyły finanse publiczne kraju.

Najnowsze dane Departamentu Skarbu wykazały deficyt budżetowy na poziomie 1,7 biliona dolarów w 2023 r., w porównaniu z 1,37 biliona dolarów w 2022 r. Spraw, aby kość krzyżowa wydawała się mniejsza niż w zeszłym roku, z powodu mirażu księgowego wokół programu umorzenia kredytów studenckich zaproponowanego przez prezydenta Bidena w zeszłym roku.

Latem tego roku Sąd Najwyższy uchylił ten program i nigdy nie wszedł on w życie. Jednak skarb państwa odnotował to jako koszt w 2022 r., zwiększając deficyt w tym roku. Po zablokowaniu programu przez sąd, Ministerstwo Skarbu zarejestrowało go jako oszczędności, sztucznie zaniżając tegoroczny deficyt.

Skutki kredytów studenckich zmieniły wielkość deficytu zarówno w latach 2022, jak i 2023. Biorąc pod uwagę, deficyt wzrósł do 2 bln dolarów w 2023 r. z około 1 bln dolarów w 2022 r., jak potwierdzili urzędnicy administracji w piątkowej rozmowie telefonicznej z reporterami.

Innymi słowy, Ministerstwo Skarbu zakładało, że w 2023 r. zaoszczędzi 300 miliardów dolarów, podczas gdy w rzeczywistości jedyne, co udało się osiągnąć, to wyeliminowanie opłat, które nigdy nie istniały.

W komunikacie prasowym ogłaszającym całkowity deficyt urzędnicy zlekceważyli wzrost, skupiając się zamiast tego na sile gospodarki i propozycjach Bidena dotyczących zmniejszenia przyszłych deficytów, głównie poprzez podniesienie podatków dla osób o wysokich dochodach i korporacji.

„Administracja Bidena w dalszym ciągu koncentruje się na zarządzaniu przejściem naszej gospodarki do zdrowego, zrównoważonego wzrostu” – stwierdziła w oświadczeniu sekretarz skarbu Janet L. Yellen. „Robiąc to, prezydent i ja jesteśmy również zobowiązani stawić czoła wyzwaniom stojącym przed naszymi długoterminowymi perspektywami finansowymi”.

Pogłębiająca się przepaść między wydatkami rządu a zarobkami pojawia się w niewygodnym momencie, gdy prezydent zwraca się do podzielonego Kongresu o pomoc dla Izraela i Ukrainy w obliczu obaw o wydatki rządu i to, czy Stany Zjednoczone będą w stanie sfinansować dwie wojny.

Republikanie – którzy za czasów sprawowania władzy pomogli w zwiększeniu dużego deficytu budżetowego poprzez obniżki podatków i zwiększenie wydatków – zaczęli nalegać na głębokie cięcia budżetowe w celu zmniejszenia deficytu federalnego. Pogłębianie się deficytu może utrudnić przekonanie Kongresu do zatwierdzenia szeregu ustaw budżetowych, które muszą zostać przyjęte do przyszłego miesiąca, aby zapobiec zawieszeniu rządu.

W piątek administracja Bidena formalnie zwróciła się do Kongresu o zatwierdzenie ponad 100 miliardów dolarów wydatków nadzwyczajnych, które obejmują pomoc wojskową dla Ukrainy i Izraela, pomoc humanitarną w tych krajach i w Strefie Gazy oraz szereg nowych wysiłków na rzecz poprawy bezpieczeństwa granic USA.

Pani Yellen powiedziała w tym tygodniu, że Stany Zjednoczone są w stanie ponieść te koszty.

„Ameryka z pewnością może stanąć po stronie Izraela i wspierać jego potrzeby wojskowe, tak jak możemy i musimy wspierać Ukrainę w jej walce z Rosją” – Yellen powiedziała Sky News.

Pomimo rosnących obaw w Waszyngtonie i na Wall Street w związku z ponurą trajektorią polityki fiskalnej, prawodawcy nie byli w stanie dojść do porozumienia w sprawie planów wprowadzenia realnych cięć wydatków lub podwyżek podatków. Izba, która nie była w stanie wybrać przewodniczącego od czasu, gdy Republikanie obalili w tym miesiącu kongresmena Kevina McCarthy’ego, uniemożliwia Kongresowi przyjęcie jakichkolwiek przepisów lub krótkoterminowych pakietów wydatków.

Ekonomiści i „jastrzębie” deficytu ostrzegają, że obecna ścieżka zadłużenia jest niezrównoważona, zwłaszcza jeśli stopy procentowe pozostaną wysokie przez dłuższy czas.

Dług publiczny przekroczył w tym roku 33 biliony dolarów, a organy nadzoru finansowego ostrzegają, że w ciągu następnych trzech dekad koszty odsetek od długu będą największym wydatkiem kraju. Biuro Budżetowe Kongresu przewiduje, że do 2053 r. dług federalny społeczeństwa będzie niski 177% PKB.

Departament Skarbu poinformował w piątek, że odsetki netto od długu wzrosły do ​​rekordowej kwoty 659 miliardów dolarów w 2023 roku z 475 miliardów dolarów w roku ubiegłym. Fundacja Petersona, organ nadzoru finansowego, zauważyła w piątek, że oczekiwane koszty odsetek netto w wysokości 10,6 biliona dolarów w ciągu następnej dekady będą ponad dwukrotnie większe niż wydatki Stanów Zjednoczonych na odsetki w ciągu ostatnich 20 lat.

„Myślę, że doszliśmy do krytycznego momentu – nasze finanse są całkowicie wytrącone z równowagi” – powiedział prawodawcom Kent Conrad, starszy pracownik w Dwupartyjnym Centrum Politycznym, podczas czwartkowego przesłuchania w Kongresie na temat potrzeby powołania nowej komisji finansów. „Rosnące deficyty i zadłużenie są zarówno problemem gospodarczym, jak i problemem bezpieczeństwa narodowego”.

Tegoroczny deficyt pogłębiło kilka czynników, w tym opóźnienia w poborze podatków spowodowane ekstremalnymi warunkami pogodowymi i nieoczekiwanie wysokimi kosztami niektórych programów federalnych. Na przykład Urząd Skarbowy przekazał miliardy dolarów w formie zwrotu podatku związanego z zasiłkiem na utrzymanie pracownika – świadczeniem z czasów pandemii, które zostało niedawno wstrzymane ze względu na obawy dotyczące oszustwa.

Administracja Bidena miała nadzieję, że w celu zwiększenia ściągalności podatków oprze się na wzmocnionym IRS, który w zeszłym roku otrzymał 80 miliardów dolarów nowego finansowania w ramach prawa klimatycznego. Choć agencja odniosła już pewne sukcesy w zwalczaniu uchylania się od płacenia podatków, już teraz grozi jej utrata około jednej czwartej tych pieniędzy. Raport Biura Budżetowego Kongresu z tego tygodnia przewidywał, że budżet IRS zostanie obcięty o 25 miliardów dolarów Zwiększenie deficytu o ponad 24 miliardy dolarów.

Urzędnicy administracji Bidena starali się zrzucić winę za rosnący deficyt na byłego prezydenta Donalda J. Trumpa, który w 2017 r. podpisał pakiet szeroko zakrojonych obniżek podatków. Analitycy zgadzają się, że cięcia te zmniejszyły dochody federalne i zwiększyły deficyt od czasu ich uchwalenia . Część urzędników przyznaje także, że w zeszłym roku deficyt był znacznie większy, niż oczekiwała administracja. Analiza przeprowadzona przez Biuro Budżetowe Kongresu sugeruje, że nieoczekiwany wzrost był wynikiem wyższych kosztów finansowania zewnętrznego i niższych dochodów podatkowych.

Spadek ten wynika z niższych wpływów z podatku od zysków kapitałowych, zwiększonych roszczeń – prawdopodobnie oszukańczych – z tytułu ulgi podatkowej z czasów pandemii oraz wewnętrznego podatku dochodowego. Decyzja o przesunięciu terminów składania zeznań podatkowych dla mieszkańców Kalifornii i innych stanów dotkniętych klęskami żywiołowymi.

„Wzrost deficytu w zeszłym roku był w dużej mierze spowodowany gwałtownym spadkiem dochodów podatkowych, podczas gdy wydatki na programy inne niż Ubezpieczenia Społeczne, Medicare i Medicaid spadły nieznacznie w relacji do gospodarki”, powiedziała Lael Brainard, która stoi na czele Międzynarodowego Komitetu Walutowego Fundusz. . Krajowa Rada Ekonomiczna Bidena. Jak ostrzegają analitycy budżetu, obniżki podatków Trumpa dla bogatych i dużych korporacji zwiększają nasz deficyt i dług publiczny.

Biden zaproponował podwyżki podatków o ponad 2 biliony dolarów i inne środki mające na celu zmniejszenie przyszłych deficytów w jego tegorocznym budżecie. Podpisał dwie podwyżki podatków: minimalny podatek od dużych korporacji i podatek od wykupu akcji. Zwiększył także finansowanie IRS, aby wyeliminować oszustwa podatkowe i wygenerować większe przychody. Środki te zmniejszą deficyt do poziomu, jaki byłby w przeciwnym razie, ale nie są wystarczająco duże, aby zrównoważyć ogólny oczekiwany wzrost deficytu w nadchodzących latach.

Niektórzy urzędnicy administracji przyznają, że być może w przyszłości prezydent będzie musiał zaproponować dalsze redukcje deficytu – prawie na pewno w formie większych podwyżek podatków dla osób o wysokich dochodach i korporacji – jeśli koszty odsetek nie spadną.

Najwyżsi Demokraci w Kongresie twierdzą, że gwałtowny wzrost kosztów pożyczek zachęci ich do przeciwstawienia się wysiłkom Republikanów zmierzającym do wprowadzenia stałych zapisów w sprawie obniżek podatków Trumpa, które mają wygasnąć w 2025 r. – lub przynajmniej przepisów, które przyniosą korzyści osobom i przedsiębiorstwom o wysokich dochodach – oraz do forsowania planów wejść w życie Polityka podatkowa Bidena, która obejmuje nowy podatek skierowany na majątek miliarderów.

„Dziś znajdujemy się w zupełnie innym środowisku stóp procentowych niż zaledwie rok temu – różnica około 180 stopni” – powiedział w wywiadzie republikanin Brendan F. Boyle z Pensylwanii, czołowy Demokrata w Komisji Budżetowej.

Dodał: „W miarę dalszego obniżania inflacji – a wszystkie tendencje zmierzają we właściwym kierunku – mam pewność, że stopy procentowe spadną, co przyniesie nam pewną ulgę, jeśli chodzi o deficyt”. . „Ale nie ma wątpliwości, że patrząc na rok 2025 i koniec obniżek podatków Trumpa, będziemy potrzebować większych dochodów”.

Republikanie w coraz większym stopniu skupiają się na ograniczaniu wydatków na programy zabezpieczenia społecznego, takie jak Ubezpieczenia Społeczne i Medicare, największe i najdroższe programy federalne.

„To obowiązkowe programy wydatków i uprawnień tak naprawdę napędzają zadłużenie i jeśli się nimi nie zajmiemy, naprawdę doprowadzimy ten kraj do bankructwa” – stwierdziła kongresmenka Jody C. Arrington z Teksasu jest republikańskim przewodniczącym Komisji Budżetowej Izby Reprezentantów. – powiedział w tym tygodniu.

Pomimo względnej siły gospodarki amerykańskiej na poziomie międzynarodowym, jej długoterminowe problemy finansowe są źródłem niepokoju światowych decydentów gospodarczych.

„Polityka fiskalna jest obecnie bardzo luźna” – powiedziała w zeszłym tygodniu Gita Gopinath, pierwsza zastępca dyrektora zarządzającego MFW. „Uważamy, że to odpowiedni czas na stabilizację finansów publicznych i odbudowę rezerw”.

Bena Castlemana Przyczynił się do raportów.