24 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Czego można się spodziewać po piątkowym raporcie o zatrudnieniu


Nowy Jork
CNN

Nie zdziw się, jeśli piątkowy raport o zatrudnieniu wykaże, że lutowy wzrost zatrudnienia był znacznie niższy Te zgłoszone za styczeń.

Ekonomiści oczekują tego od pracodawców w Stanach Zjednoczonych Według szacunków FactSet w zeszłym miesiącu dodała 200 000 stanowisk pracy. Liczba ta blednie w porównaniu z ogromnym wzrostem liczby miejsc pracy w styczniu, wynoszącym 353 000.

Jednak szacunkowa miesięczna suma za luty nadal nie jest powodem do drwin. W istocie będzie to kontynuacja historycznego procesu ekspansji na rynku pracy. Ponadto wraz z tym wzrostem wiązał się imponujący styczniowy wzrost liczby miejsc pracy Spory udział ostrzeżeń (tj. wpływ pogody, czynniki rocznej korekty sezonowej oraz fakt, że liczba zwolnionych pracowników sezonowych będzie prawdopodobnie niższa niż w styczniu ubiegłego roku).

Julia Pollack, główna ekonomistka w ZipRecruiter, powiedziała CNN, że piątkowy raport o zatrudnieniu może zapewnić bardziej wiarygodny odczyt tego, co faktycznie dzieje się na rynku pracy, niż raporty o zatrudnieniu w ostatnich miesiącach.

Październik'piasek Listopad Pojawiły się doniesienia o trudnych warunkach spowodowanych strajkującymi i powracającymi pracownikami branży motoryzacyjnej, pisarzami i aktorami. Grudzień W szczególności wzrost gospodarczy prawdopodobnie uległ nadmiernemu wydłużeniu w styczniu.

„Zatem luty może nam lepiej zrozumieć podstawowe tempo wzrostu zatrudnienia” – stwierdziła.

Oczekuje się, że w 2024 r. rynek pracy ulegnie dalszemu spowolnieniu w porównaniu z rokiem ubiegłym, kiedy miesięczny wzrost wyniósł średnio 254 667 miejsc pracy, oraz latami 2022 i 2021, w których wzrost liczby miejsc pracy wyniósł średnio 377 333 i 603 750 miesięcznie, według Bureau Statystyki Pracy. Pokaż dane.

Prognozowany w lutym wzrost zatrudnienia będzie jednak znacznie powyżej średnich historycznych, a neutralne tempo wzrostu zatrudnienia będzie konieczne, aby dotrzymać kroku wzrostowi liczby ludności (szacowanemu na 70 000–100 000 miejsc pracy).

Ponadto, jeśli wzrost liczby miejsc pracy będzie zgodny z oczekiwaniami, a bezrobocie utrzyma się na stałym poziomie 3,7%, będzie to piąta najdłuższa ekspansja rynku pracy w historii i kontynuacja passy bezrobocia poniżej 4% nienotowanej od czasów Nixona. Był w biurze.

„W porównaniu z latami 2021 i 2022 impreza się skończyła, a teraz ludzie czują, że coś z niej zostało” – stwierdził w środę w oświadczeniu Ron Hetrick, główny ekonomista firmy Lightcast zajmującej się analityką biznesową. „Ludzie myślą, że teraz sytuacja jest okropna, ale patrząc na gospodarkę jako całość, nie widzimy tego w danych – wszystko jest świetnie, ale straciliśmy pojęcie, co było „wspaniałe”, kiedy zobaczyliśmy coś całkowicie nierealnego w 2021 roku .” i „22”.

Co obejrzeć w piątkowej relacji

Oprócz liczb z nagłówków piątkowy raport zawiera wiele wskaźników, na które warto zwrócić uwagę. Tu jest kilka:

Wzrost płac: Średnie wynagrodzenie godzinowe gwałtownie wzrosło w styczniu, skacząc o 0,6% w porównaniu z grudniem i wzrastając do 4,5% rocznie, przy spadku liczby przepracowanych godzin (więcej o tym później). Ekonomiści oczekują, że tempo wzrostu płac nieznacznie spadnie, ale nie na tyle, aby zadowolić Rezerwę Federalną.

Gus Faucher, główny ekonomista firmy PNC świadczącej usługi finansowe, powiedział CNN, że bankierzy centralni będą prawdopodobnie patrzeć na roczny wzrost płac w przedziale 3,5%.

Inne dane wskazują, że dynamika płac maleje. Firma zajmująca się obsługą płac, ADP podała w środę, że w lutym roczny wzrost wynagrodzeń „w przypadku osób, które pozostały w pracy”, wyniósł 5,1%.

Ponadto najnowsze dane dotyczące rotacji stanowisk pracy opublikowane w środę przez Biuro Statystyki Pracy pokazały, że wskaźnik odchodzenia z pracy (liczba osób odchodzących z pracy jako procent całkowitego zatrudnienia) spadł w styczniu do 2,1%, najniższego poziomu od kwietnia 2020 r. Presja inflacyjna płac i ceny.

Przeciętny tydzień pracy: Miara BLS dotycząca średnich godzin przepracowanych w tygodniu zazwyczaj pozostaje stała lub zmienia się jedynie o 0,1 godziny w ujęciu miesięcznym. Jednak w styczniu wskaźnik spadł o 0,2 do 34,1 godziny, osiągając najniższy poziom od marca 2020 r.

Spadek, który przyczynił się do umocnienia punktu danych o średnich godzinowych zarobkach, był prawdopodobnie spowodowany wyjątkowo niskimi temperaturami i śniegiem w styczniu, które wpłynęły na pracę w branżach wrażliwych na pogodę, powiedział Faucher.

Jeśli jednak średni tygodniowy czas pracy ulegnie dalszemu zmniejszeniu, może to oznaczać słabą aktywność gospodarczą.

„Często, gdy firmy zauważają spadek popytu, pierwszą rzeczą, jaką robią, jest skrócenie godzin pracy, ponieważ nie chcą musieć zwalniać pracowników” – powiedział. „Jeśli zaobserwujemy poprawę liczby godzin pracy, będzie to sygnał, że popyt na pracę jest nadal bardzo duży”.

Jeżeli miejsca pracy i udział w sile roboczej: Przez większą część ubiegłego roku lwia część wzrostu zatrudnienia koncentrowała się zaledwie w trzech sektorach: służbie zdrowia, rekreacji i hotelarstwie oraz rządzie. Styczniowy raport o zatrudnieniu pokazał, że wzrosty dotyczyły wielu branż (w tym kluczowych, takich jak budownictwo i produkcja), więc ekonomiści chcą sprawdzić, czy jest to tylko błąd statystyczny.

Wskaźnik aktywności zawodowej, będący szacunkową liczbą aktywnych zawodowo i poszukujących pracy, w styczniu nie zmienił się i wyniósł 62,5%.

Wskaźniki aktywności zawodowej spadają – głównie z powodu zmian demograficznych i starzenia się pokolenia wyżu demograficznego – od osiągnięcia wysokiego poziomu 67,3% na początku 2000 r. i spadku do 63,3% na miesiąc przed wybuchem pandemii. Wskaźnik aktywności zawodowej nie powrócił do poziomu sprzed pandemii, co wywołało gniew ekonomistów i Fed, a jednocześnie przyczyniło się do nierównowagi siły roboczej. Podaż i popyt na pracowników.

Co pokazują inne dane z rynku pracy

Inne dane ekonomiczne opublikowane w tym tygodniu potwierdzają pogląd, że rynek pracy w USA zwalnia, ale utrzymuje się na solidnych podstawach.

Jak podało w środę ADP, pracodawcy z sektora prywatnego w USA utworzyli w lutym około 140 000 miejsc pracy. Suma za ostatni miesiąc spadła nieco poniżej oczekiwań ekonomistów zakładających wzrost netto o 150 000 miejsc pracy, ale była wyższa od styczniowego wyniku ADP, który został skorygowany w górę do 111 000 miejsc pracy.

„Wydaje się, że gospodarka nadal rozwija się szybko, a zatrudnienie utrzymuje się w tym tempie” – powiedziała Nila Richardson, główna ekonomistka ADP, podczas środowej rozmowy z reporterami.

Styczniowe badanie ofert pracy i rotacji pracowników (JOLTS) wykazało, że liczba ofert pracy, aktywność w zakresie zatrudniania, rezygnacje i zwolnienia spadły. Jednak liczba ofert pracy – ściśle monitorowany miernik popytu na pracę – pozostaje znacznie powyżej średniej przed pandemią, co podkreśla stałą siłę rynku pracy. Szacuje się, że w styczniu dostępnych było około 8,86 mln stanowisk pracy, w porównaniu ze skorygowaną w górę liczbą 8,89 mln w grudniu.

Według niektórych wskaźników liczba ogłoszeń o zwolnieniach jest nadal wysoka.

Jak wynika z danych opublikowanych w czwartek przez firmę Challenger, Gray & Christmas, firmy z siedzibą w USA ogłosiły redukcję 84 638 stanowisk pracy, co oznacza wzrost o 3% w porównaniu ze styczniem i o 9% w porównaniu z lutym 2023 r.

Chociaż dane za styczeń i luty są o około 8% niższe niż w pierwszych dwóch miesiącach ubiegłego roku, Challenger Zauważył, że jest to druga najwyższa suma za okres od stycznia do lutego od 2009 roku.

„Wkraczamy w początek 2024 r. i obserwujemy ciągłą falę zwolnień” – stwierdził w oświadczeniu Andrew Challenger, starszy wiceprezes firmy. „Firmy agresywnie obniżają koszty i wdrażają innowacje technologiczne, co radykalnie zmienia potrzeby kadrowe”.

Doniesienia o lokalnych zwolnieniach pokazują pewne „kieszenie słabości” na rynku pracy, napisała w opublikowanym we wtorek komentarzu Lydia Boussour, główna ekonomistka EY.

„Dane w czasie rzeczywistym, takie jak liczba nowych i ciągłych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, nadal wskazują, że liczba zwolnień w całej gospodarce pozostaje niska” – zauważyła.

Nowe dane opublikowane w czwartek pokazały, że liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożonych po raz pierwszy w zeszłym tygodniu nie uległa zmianie w porównaniu z poprzednim tygodniem i wyniosła 217 000. Według danych Departamentu Pracy w dekadzie poprzedzającej pandemię tygodniowa liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wynosiła średnio 311 000.

Czwartkowy raport wykazał również, że liczba wniosków ciągłych złożonych przez osoby, które otrzymywały zasiłek dla bezrobotnych przez tydzień lub dłużej, wyniosła 1,906 mln w tygodniu kończącym się 24 lutego, co stanowi wzrost o 8 000 wniosków w porównaniu ze zmniejszonym poziomem z poprzedniego tygodnia. Do 7000.

Liczba wniosków, które mogą wskazywać, jak łatwo jest znaleźć bezrobotnych, jest najwyższa od połowy listopada 2023 r.