ORLANDO, Floryda – W miarę wzrostu zatłoczenia w głównych miejscach startów w kraju w Kalifornii i na Florydzie operatorzy śródlądowych portów kosmicznych szukają innowacyjnych sposobów organizacji startów orbitalnych.
Liczba komercyjnych startów, na które udzielono licencji FAA, wzrosła ponad trzykrotnie między rokiem finansowym 2020 (31 licencjonowanych startów) a rokiem finansowym 2023 (106). Według danych dostarczonych przez BAM Underwood FAA spodziewa się 111 startów w roku finansowym 2024. , dyrektor Biura Portów Kosmicznych Federalnej Administracji Lotniczej, w prezentacji 29 stycznia na dorocznym spotkaniu Global Spaceport Alliance tutaj.
Jednak wzrost ten dotyczył głównie obszarów federalnych: stacji sił kosmicznych Cape Canaveral, Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego na Florydzie i bazy sił kosmicznych Vandenberg w Kalifornii. Zasięgi federalne odpowiadały za 51% autoryzowanych startów w roku finansowym 2020 i wzrosły do 78% w roku 2023.
„Dlaczego? Infrastruktura, przepustowość i usługi są łatwo dostępne w tych lokalizacjach” – powiedziała. „To właśnie tam skupiła się branża”.
Obiekty te mają także na celu obsługę pionowych startów orbitalnych, które w ostatnich latach stanowiły ponad 80% licencjonowanych startów. Chociaż istnieje 14 miejsc startowych posiadających licencję FAA, wiele z nich znajduje się w głębi lądu, w których tradycyjnie nie było możliwości przeprowadzenia startów orbitalnych ze względu na problemy z bezpieczeństwem zasięgu.
Jeden z portów kosmicznych próbuje to zmienić. Spaceport America w Nowym Meksyku, najbardziej znany z organizowania lotów suborbitalnych Virgin Galactic, pracuje nad zdobyciem funduszy na wyzwanie Orbital Launch Challenge. W konkursie nagrodzona zostanie kwotą 2 miliony dolarów firmie, która jako pierwsza uzyska zezwolenie FAA i później podejmie próbę wystrzelenia na orbitę ze Spaceport America.
„Jestem rozczarowany tym, że Siły Kosmiczne i inne siły są tak skupione na Przylądku, Vandenberg i Wallop” – powiedział w wywiadzie Scott McLaughlin, dyrektor generalny Spaceport America. „Nie skupiamy się na tym, aby starty były na tyle bezpieczne, aby mogły latać nad ludźmi. Myślę, że to naturalna ewolucja i nie wydaje się, aby ktokolwiek teraz na to zwracał uwagę. „
Będzie to wymagało od operatorów pojazdów znalezienia sposobów na bezpieczne odwołanie lotów, powiedział. „Być może wasza ładowność spadnie, ale wtedy będziecie mogli zrobić coś bezpieczniejszego” – powiedział, co prawdopodobnie przynajmniej początkowo faworyzowałoby poziome systemy startu ze skrzydłami.
McLaughlin powiedział, że niedawno zaproponował prawodawcom Nowego Meksyku konkurs o wartości 2 milionów dolarów, ale jest mało prawdopodobne, aby stan zapewnił fundusze na to wyzwanie w tym roku. „Mam nadzieję kontynuować wysiłki w przyszłym roku i być może rozpocząć współpracę z innymi zainteresowanymi portami kosmicznymi” – powiedział. Odbyły się „nieformalne rozmowy” z innymi śródlądowymi portami kosmicznymi, a także firmami wystrzeliwującymi zainteresowanymi wystrzeleniami w głąb lądu.
Kwestia wewnętrznego pionowego startu pojawiła się 30 stycznia podczas sesji Konferencji Mobilności Kosmicznej, a operatorzy portów kosmicznych i urzędnicy Sił Kosmicznych wskazali, że jest mało prawdopodobne, aby miało to nastąpić w najbliższym czasie.
„Sądzę, że zajmie to wiele lat” – powiedział Ted Mercer, prezes Zarządu Portu Kosmicznego Wirginii, który zarządza regionalnym portem kosmicznym na środkowoatlantyckim wybrzeżu na wyspie Wallops. „Chodzi o dziedzictwo lotnicze: kiedy uważa Pan, że konkretny model rakiety ma X kolejnych udanych startów, które można nazwać rutyną?”
Zauważył, że rakieta Falcon 9, która miała jedną awarię podczas lotu na prawie 300 startów, może się kwalifikować. „Czy to rutyna? Coraz bardziej zaczyna mi to przypominać” – powiedział. „Ale społeczność będzie musiała zdecydować, jaka to liczba”.
„Istnieją możliwości, które mogą to umożliwić w kontekście ponownego użycia i precyzyjnego lądowania” – powiedział John Steinmeier, dyrektor wykonawczy Wydziału Zapewnionego Dostępu do Przestrzeni Kosmicznej w Dowództwie Systemów Kosmicznych Sił Kosmicznych. Dodał jednak: „Istnieją ważne implikacje polityczne, którymi należy się zająć, i musimy wykonać całą pracę, aby wykazać się znaczną wiarygodnością”.
Dla australijskiego portu kosmicznego starty w głąb lądu nie będą stanowić problemu. Michael Jones, dyrektor generalny Equatorial Launch Australia, powiedział panelowi, że jego firma zidentyfikowała trajektorie, które umożliwiłyby wystrzelenie z Centrum Kosmicznego w Arnhem na Terytorium Północnym Australii, kierującego się na południe w celu misji na orbitę synchroniczną ze Słońcem (SSO). „Możemy wystartować do SSO na odległość 3700 kilometrów i nie przelecieć nad nikim”.
More Stories
Jak czarne dziury stały się tak duże i szybkie? Odpowiedź kryje się w ciemności
Według skamieniałości prehistoryczna krowa morska została zjedzona przez krokodyla i rekina
Wystrzelenie rakiety Falcon 9 firmy SpaceX zostało wstrzymane ze względu na zbliżanie się dwóch głównych misji załogowych lotów kosmicznych