Euro 2024 znajduje się dziś w połowie fazy grupowej z Francją, Holandią i Ukrainą.
Oto opis akcji dnia ósmego.
Co się stało? 📝
Ukraina wróciła po straconej bramce i pokonała Słowację 2:1, zapewniając sobie nadal duże szanse na awans do ostatniej rundy rozgrywek.
Tymczasem Francja przetrwała panikę VAR po remisie 0:0 z Holandią.
Efektem tego było odejście z turnieju reprezentacji Polski Roberta Lewandowskiego, która jako pierwsza opuściła turniej po porażce 3:1 z Austrią.
Gracz dnia 🔥
Christoph Baumgartner spisał się znakomicie, gdy Austria pokonała Polskę, zdobywając drugiego gola dzięki dobrze zdobytej bramce Finlandii.
Oprócz czterech dotknięć polskiego pola karnego, w pełnym akcji meczu wygrał osiem pojedynków i czterokrotnie został sfaulowany.
Chwila dnia 😍
System VAR był jak dotąd na tym turnieju praktycznie anonimowy, a decyzje podejmowane były szybko i stosunkowo łatwo. Potem przyszli Brytyjczycy.
Oczy wszystkich zwróciły się na stanowisko VAR obsługiwane przez Stuarta Atwella, gdy sędzia liniowy wykluczył mecz Holandii z Francją ze względu na spalony.
Więc czekaliśmy, czekaliśmy i czekaliśmy.
Przez jakiś wiek nikt nie wiedział, co się wydarzy, dopóki Anfield nie utrzymało wyniku, ku frustracji holenderskich zawodników i fanów.
Zdjęcie dnia 📸
Holendrzy może nie wygrali, ale podbili serca wielu osób dzięki szerokiemu wsparciu, jakie do tej pory otrzymali podczas tego turnieju.
Kontynuowano mecz przeciwko Francuzom, a holenderscy kibice paradowali z posągami swoich gwiazd ulicami Lipska. Wsparcie Dennisa Bergkampa, Johana Cruyffa, Ruuda Gullita, Marco van Bastena i Arjena Robbena było stale widoczne, aby zaimponować gościom.
Stan dnia 📊
Do końca turnieju pozostały dwa mecze, a faworytów nadal nie ma.
Anglia grała ospale w obu meczach, co wywołało powszechną krytykę w drodze do zdobycia czterech punktów.
Tymczasem Francja zobaczyła, że ich zespół zrobił to samo: zwycięstwo 1:0, po którym nastąpił remis 0:0, który mogli przegrać.
Co gorsza, Francuz jeszcze nie zdobył bramki po samobójczej bramce Austriaka Maxa Woebera.
Co to znaczy?
Jak już wspomniano, Polska, jako pierwsza drużyna, która pożegnała się z EURO 2024, przegrała oba mecze.
Tymczasem remis 0:0 w pierwszym meczu turnieju oznacza, że zarówno Holandia, jak i Francja będą zmuszone poczekać, aby w pełni potwierdzić swoje kwalifikacje i będą potrzebować wyników w ostatnim meczu, aby zapewnić sobie miejsce w rundzie pucharowej.
W grupie E zwycięstwo Ukrainy zwiększyło presję na Belgię, która nie zdobyła jeszcze trzech punktów w grupie i jutro zmierzy się z Rumunią. Słowacja, Rumunia i Oleksandr Zinchenko mają po trzy punkty tyle samo punktów i awansują do rundy finałowej.
Co powiedzieli 🗣️
Zwycięzca meczu z Austrią Christopha Baumgartnera Zwycięstwo 3:1 nad Polską było ostrzeżeniem dla innych drużyn.
Dobrze się bawiliśmy, ludzie bardzo szybko zaczęli myśleć odważnie, ale jako zespół wiedzieliśmy, jak ocenić sytuację.
„Wiemy, że w meczu z Francją nie zagraliśmy na maksimum swoich możliwości, ale tego właśnie potrzebujemy – jeśli to zrobimy, możemy pokonać wiele krajów.
Tymczasem Polska jest strzelcem Krzysztofa Piątka Przyznał, że jego zespół był zaskoczony szybkim startem Austrii.
„Trudno powiedzieć dokładnie, co wydarzyło się po meczu. Przegraliśmy mecz, którego nie chcieliśmy przegrać. Mieliśmy dobre i złe momenty, ale ostatecznie Austria zdobyła trzy punkty. Austria dobrze operowała piłką, zaskoczyła nas swoją agresją i presją, a potem zagraliśmy dobrze, a drugą połowę rozpoczęliśmy dobrze, ale to nie wystarczyło.
I kapitan Ukrainy Oleksandr Zinczenko Mimo słabego początku turnieju chciał zwiększyć szanse swojej drużyny na zwycięstwo.
„Nawet po przegrywaniu 1:0 staraliśmy się nawzajem podnosić na boisku i to właśnie pokazaliśmy w drugiej połowie. Próbowaliśmy strzelić gola. Próbowaliśmy raz za razem. Kiedy gramy, jest to trudne dla naszych przeciwników”.
Co jest następne? ⏭️
Zarówno Gruzja, jak i Czechy w dalszym ciągu walczą o kwalifikacje przed sobotnim meczem otwarcia, a obie drużyny przegrywają swoje mecze otwarcia.
Później Turcja zmierzy się z Portugalią w meczu, w którym przyszła gwiazda Realu Madryt Arta Guler zmierzy się z byłą gwiazdą Realu Madryt Cristiano Ronaldo.
Wreszcie Belgia ma nadzieję otrząsnąć się po szokującej porażce ze Słowacją w dniu otwarcia, gdy zmierzy się z Rumunią.
„Muzyk. Miłośnik kawy. Oddany badacz jedzenia. Webman. Namiętny guru internetu”.
More Stories
Wpływ siły wyższej na małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce na przykładzie pandemii Covid-19: wnioski na przyszłość
W 2025 roku Polska zwiększy wydatki na obronność do rekordowego poziomu
„Zmiana zasad gry”: Lockheed przedstawia pierwszy polski F-35