23 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Wyniki sobotnich play-offów NBA, na wynos: Thunder roll Pelicans, seria Magic zremisowana z Cavaliers

Napisane przez Joe Vardona, Josha Robbinsa, Johna Hollingera i Williama Guillory'ego

W sobotę Oklahoma City Thunder bez problemu poradzili sobie z New Orleans Pelicans, przegrywając 3:0 po zwycięskim zwycięstwie 106:85 i w poniedziałkowy wieczór zapewnili sobie potencjalne zwycięstwo.

Thunder przewyższali Pelicans w każdej kwarcie i nigdy nie przekroczyli wyniku 7:25 z pierwszej kwarty. Wymusili 20 strat w Nowym Orleanie i wykorzystali to, trafiając 17 za trzy punkty do dziewięciu Pelicans.

Shai Gilgeous-Alexander prowadził wszystkich strzelców z 24 punktami i był jednym z trzech starterów Oklahoma City z ponad 20 punktami.

Grom 106, Pelikany 85

seria: Grom 3-0

Gra 5: Poniedziałek w Nowym Orleanie

Czy Oklahoma City może łatwo wygrać?

NOWY ORLEAN – Czy zamiatanie tej serii rzeczywiście stanowi problem? To największa rzecz, jaką można poruszyć jako „zmartwienie” Oklahoma City po sobotniej porażce 106-85 w trzecim meczu: czy poniedziałkowa runda nie sprawi, że zespół będzie zbyt zardzewiały na drugą rundę.

Thunder prawdopodobnie będą mieli tydzień wolnego przed kolejnym meczem z Dallas Mavericks lub Los Angeles Clippers, jeśli wygrają w poniedziałek (chociaż ta seria mogłaby rozpocząć się w sobotę, może również rozpocząć się późno w przyszły wtorek), mając już tydzień wolnego między meczami koniec sezonu zasadniczego i początek play-offów. Czy cztery mecze w 21 dni wystarczą, aby zachować świeżość przed spotkaniem z Luką Donciciem w serii do trzech zwycięstw?

To pewne, problemy pierwszego świata, ale z rzeczy, którymi musi się martwić Thunder, żadna z nich nie wydaje się mieć nic wspólnego z Pelikanami. Bills po raz kolejny mieli trudności ze zdobyciem punktu za posiadanie przeciwko mocnej obronie Thunder. Jedyny krótki moment niepokoju w tym meczu – odejście Jalena Williamsa po uderzeniu w twarz w pierwszej akcji ofensywnej Thunder – szybko minął, gdy wrócił i strzelił trzy kosze z rzędu na rozpoczęcie drugiej kwarty.

Jeśli jesteś naprawdę Jeśli chcesz się martwić czymś, możesz wskazać, że różnica w rzutach za trzy punkty może w końcu się wyrównać lub że Gordon Hayward znów jest bezbramkowy i nie zdobył jeszcze gola przez 27 minut tej serii, głównie biernie obserwując grę obrady. Ale tutaj chwytam się słomek.

Tymczasem Oklahoma City będzie mogło zjeść smaczny posiłek w Dzielnicy Francuskiej pomiędzy meczami i być może uroczyste daiquiri lub dwa po ogłoszeniu nagrody Trenera Roku w niedzielny wieczór, a faworytem do zdobycia tej nagrody jest Mark Daigneault z drużyny Thunder. Czwarta i prawdopodobnie ostatnia gra z tej serii powróci w poniedziałkowy wieczór. — John Hollinger, starszy pisarz NBA

W Nowym Orleanie nie ma usprawiedliwienia dla takiego poziomu niekompetencji

W drugim meczu Pelicans doznali największego zamieszania w fazie play-off od 2009 roku. W trzecim meczu w fazie play-off Pelicans zdobyli najmniej punktów od 2011 roku. We wszystkich trzech meczach drużynie Pelicans nie udało się zdobyć więcej niż 92 punkty. Jasne, brak Ziona Williamsona boli, ale nie ma usprawiedliwienia dla Nowego Orleanu, który miałby być tak zły w ofensywie w tej serii. Brandon Ingram zakończył trzeci mecz z 19 punktami. W żadnym meczu z tej serii nie udało mu się zdobyć 20 punktów.

Zespół Pels popełnił także 39 strat w meczach 2 i 3. Willie Green próbował nieco zwiększyć przewagę, przesiadując Jonasa Valančiūnasa przez całą drugą połowę trzeciego meczu. Nie udało się. Ostatecznie, jeśli Ingram i CJ McCollum (16 punktów przy 7-22 strzelaniach w trzecim meczu) zagrają tak słabo, Pelicans nie mają wielkich nadziei na pokonanie kogokolwiek, nie mówiąc już o czołowym rozstawionym. Na zachodzie. — Will Guillory, pisarz „Pelikan bije”.

seria: Remis 2-2

Gra 5: Wtorek w Cleveland (TNT)

Jak Jalen Suggs nadał ton Orlando

Możesz wypowiedzieć wszystkie X i O, jakie chcesz, ale czasami nie jest to aż tak skomplikowane. Magic sięga tak daleko, jak zabiera ich Jalen Suggs.

Jest ich sercem i duszą. Podczas gdy Suggs siał spustoszenie w obronie i grał swobodnie (i stosunkowo bezbłędnie) w ataku, Magic zadziwił Cavaliers w tej serii. (A kiedy miał problemy w ataku, tak jak miało to miejsce w pierwszym meczu, drugim meczu i pierwszej połowie trzeciego meczu, Magic też miał problemy.)

Jedną z niezbyt subtelnych zmian, jakie trener Magic Jamahl Mosley wprowadził pomiędzy meczem 2. a meczem 3., była decyzja o częstszym ustawianiu Suggsa do pilnowania Donovana Mitchella, zamiast stawiania Gary'ego Harrisa głównie na Mitchella. Mitchell miewał swoje własne zrywy, zwłaszcza w pierwszej połowie soboty, ale kiedy Suggs utrudniał grę, cały ton Orlando ulega zmianie.

To nie przypadek, że Suggs trafił dwa rzuty za trzy punkty w sobotniej, przełomowej trzeciej kwarcie i że to właśnie Suggs wdał się w bezpośredni pojedynek z Dariusem Garlandem. To były ogromne sekwencje pędu w jednej ćwiartce pełnej magii. Sobotę Suggs zakończył mecz z 12 punktami, dwoma zbiórkami, trzema asystami i siedmioma stratami, ale te statystyki nie odzwierciedlają jego prawdziwego wyniku w trzeciej kwarcie.

Czwarty mecz pokazał, że Orlando jest w stanie wygrać nawet przy słabej grze Paolo Banchero. Orlando nie może sobie pozwolić na słabą grę Banchero i Suggsa.

Gdy we wtorek te drużyny przystąpią do kluczowego meczu nr 5 w Cleveland, Suggs będzie barometrem serii bardziej niż ktokolwiek inny. — Josh Robbins, starszy pisarz w Wizards

Katastrofalna druga połowa pogrąża Cavaliers

Zespoły, które wygrają pierwsze dwa mecze w serii play-off, w 91 procentach przypadków przechodzą do następnej rundy. Czy tak wygląda pozostałe dziewięć procent?

Jeśli istnieją słowa, które oddałyby sprawiedliwość minimom, jakie Cavaliers osiągnęli w dwóch meczach w Orlando w tym tygodniu, to moja edukacja w college'u ich nie osiągnęła. Śmierdzi, śmierdzi i śmierdzi teraz pracą.

W tej serii pierwszej rundy z Magic jest remis po tym, jak Magic wygrali czwarty mecz u siebie z przewagą 23 punktów, a przewaga zwycięstw w dwóch meczach wynosi 61 punktów. 38 punktów Orlando w trzecim meczu w czwartek to najbardziej bolesna porażka w historii Cavaliers w fazie play-off. To wątpliwy rekord, który w sobotę byłby poważnie zagrożony, gdyby Cleveland nie objął w szatni dziewięciopunktowego przewagi. Cavs w tej serii nadal nie strzelali dobrze; Myślę, że się zgodzicie, że 4 z 17 rzutów za trzy punkty w sobotę po prostu nie wystarczy.

Zajmuję się NBA już od 10 lat; Przez pierwsze 4 i pół roku śledziłem wyłącznie Cavaliers i będę ich śledził w play-offach, aż do odpadnięcia. Mogę powiedzieć, że trzecia kwarta czwartego meczu była najgorszą kwartą, jaką kiedykolwiek widziałem w wykonaniu dobrego zespołu Cavs. Więcej strat (sześć) niż celnych rzutów z gry (cztery). Poddał 37. Udało mu się zdobyć zaledwie 10, wyrzucając płuco i pozostałą dumę po czwartkowej porażce.

Zanim J.B. Bickerstaff wyszedł z ustawieniem puntów, na około pięć minut przed końcem meczu, ławka rezerwowych Magic pokonała rezerwy Cavs 36-4. To nie jest literówka. Początek również nie był najlepszy, zwłaszcza po przerwie. Na przykład Mitchell nie zdobył gola w drugiej połowie po zdobyciu 18 punktów w pierwszej. to jest niedopuszczalne.

Cofając się o krok od wraku, wiemy, że żadna drużyna w tej serii nie wygrała dotychczas meczu szosowego i żadna drużyna szosowa nie zagrała dobrze w żadnym meczu. Magic będą musieli wykazać się niezliczonymi zmianami, przede wszystkim zastępując Jonathana Isaaca Wendellem Carterem Jr., naprawdę odblokowali coś, z czym Cavs nie mogą sobie poradzić – że to, co wydarzyło się tutaj, w Kia Center, nie było jedynie sytuacją związaną z odpoczynkiem w domu .

Jeśli Orlando zrobi to we wtorek, cóż, tak będzie wyglądać pozostałe dziewięć procent. — Joe Vardon, starszy pisarz NBA

Harmonogram sobotnich play-offów NBA

Grzmot w Pelikanach

  • 15:30 ET, TNT (Ukraina prowadzi 2:0)

Celtics w ogniu

  • 18:00 ET, TNT (remis 1:1 w serii)

Nuggetsy w Lakers

  • 20:30 ET, ABC (Denver prowadzi 3:0)

Harmonogram play-offów NBA w niedzielę

  • Knicks w 76ers: 13:00 ET, ABC (Nowy Jork prowadzi 2:1)
  • Clippers pokonali Mavericks: 15:30 ET, ABC (Dallas prowadzi 2:1)
  • Bucks kontra Pacers: 19:00 ET, TNT (Indiana prowadzi 2-1)
  • Timberwolves w Suns: 21:30 ET, TNT (Minnesota prowadzi 3:0)

Wymagana lektura

(Zdjęcie: Nathan Ray Sibick/USA T0day)