Co najmniej 22 osoby zginęły po pozornym wybuchu metanu na tureckim wybrzeżu Morza Czarnego, podczas gdy ratownicy szukali dziesiątek górników wciąż uwięzionych setki metrów pod ziemią.
Minister spraw wewnętrznych Suleyman Soylu powiedział, że 28 osób, które albo zdołały wypełznąć na własną rękę, albo zostały uratowane przez ratowników, doznało różnych obrażeń w jednym z najbardziej śmiertelnych wypadków przemysłowych w Turcji od lat.
„Mamy do czynienia z naprawdę niefortunną sytuacją” – powiedział Soylu dziennikarzom po szybkiej podróży do małego miasteczka górniczego Amasra. „W sumie 110 naszych braci pracowało [underground]. Niektórzy wyszli na własną rękę, a niektórzy zostali uratowani”.
Potwierdził również wstępne doniesienia, że około 50 pracowników wciąż było uwięzionych w dwóch oddzielnych obszarach między 300 a 350 metrów pod ziemią.
Materiał telewizyjny pokazał niespokojne tłumy gromadzące się wokół zniszczonego białego budynku w pobliżu wejścia do krateru, szukające wiadomości o swoich przyjaciołach i bliskich.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan miał przylecieć na miejsce zdarzenia w sobotę.
Większość początkowych informacji o uwięzionych w środku pochodziła od pracowników, którzy byli w stanie wspinać się stosunkowo bez szwanku. Burmistrz Amasry, Rikai Shakir, powiedział, że wielu z tych, którzy przeżyli, doznało „poważnych obrażeń”.
Wybuch nastąpił na chwilę przed zachodem słońca, a ciemność utrudniła akcję ratunkową. Turecki Związek Górników, Maden Iş, przypisał eksplozję nagromadzeniu metanu. Ale inni urzędnicy powiedzieli, że jest za wcześnie, aby wyciągnąć ostateczne wnioski na temat przyczyny wypadku.
Ratownicy wysłali posiłki z pobliskich wiosek, aby pomóc w poszukiwaniu oznak życia. Na filmie telewizyjnym pokazano ratowników medycznych dostarczających tlen górnikom, którzy zostali wypisani, a następnie przewiezieni do najbliższego szpitala.
Miejscowy gubernator powiedział, że grupie ponad 70 ratowników udało się dotrzeć do punktu w kraterze o głębokości około 250 metrów.
Nie było od razu jasne, czy ratownicy zdołają zbliżyć się do uwięzionych pracowników lub co blokuje im przejście.
Turecka służba zarządzania katastrofami stwierdziła, że początkowa iskra, która spowodowała eksplozję, najwyraźniej pochodziła z wadliwego transformatora. Później wycofał raport i powiedział, że metan zapalił się z „nieznanych przyczyn”.
Miejscowa prokuratura poinformowała, że traktuje incydent jako wypadek i wszczyna formalne śledztwo.
Turcja przeżyła najpoważniejszą katastrofę górniczą, kiedy 301 górników zginęło w eksplozji w zachodniotureckim mieście Soma w 2014 roku.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Uratowany Izraelczyk apeluje do Hamasu o zawarcie układu z więźniem
Amerykanka zginęła, a 5 innych osób uratowano po zatonięciu statku Wikingów u wybrzeży Norwegii