25 kwietnia, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Setki rosyjskich żołnierzy nie chcą wkroczyć na Ukrainę: prawnik

Setki rosyjskich żołnierzy nie chcą wkroczyć na Ukrainę: prawnik

  • Prawnik sił rosyjskich, który został zwolniony za odmowę wyjazdu na Ukrainę, powiedział, że skontaktowało się z nim 1000 innych osób.
  • „Wielu ludzi nie chce iść i walczyć” – powiedział Michaił Banyash. Czasy finansowe.
  • Wiele raportów opisywało niskie morale wśród sił rosyjskich.

Prawnik reprezentujący grupę rosyjskich Gwardzistów Narodowych, którzy odmówili przyłączenia się do inwazji na Ukrainę, powiedział, że setki innych żołnierzy i strażników kontaktowało się z nim, szukając pomocy w uniknięciu wojny.

Michael Banyash powiedział Czasy finansowe Że „wiele ludzi nie chce iść i walczyć” i że około 1000 osób miało z nim kontakt od czasu ogłoszenia jego sprawy reprezentującej strażników.

Powiedział, że reprezentuje 12 Gwardii Narodowej, którzy zostali zwolnieni za odmowę wyjazdu na Ukrainę.

Byli członkami Rosgwardii, siły odrębnej od armii. Financial Times poinformował, że powiedział, że oznacza to, iż nie powinni być wysyłani na Ukrainę.

Mężczyźni powiedzieli, że myśleli, że zrobią coś nielegalnego, jeśli wyjadą za granicę jako część uzbrojonej grupy. Reuters poinformował. Reuters poinformował, że powiedzieli również, że nie mają paszportów.

Reuters i Financial Times poinformowały, że złożyły przeciwko rządowi niesprawiedliwy pozew o zwolnienie z pracy.

Reuters i Financial Times podały, że tylko trzech z 12 strażników wszczęło pozew. Banyash powiedział, że pozostałych dziewięciu wycofało pozwy, ponieważ grożono im.

Raporty pojawiły się, gdy ukraińscy i zachodni urzędnicy opisali pogarszające się morale wśród sił rosyjskich. W czwartek szef brytyjskich służb specjalnych GCHQ Powiedział Rosyjscy żołnierze „odmawiali wykonywania rozkazów, sabotowali swój sprzęt, a nawet przypadkowo zestrzelili ich samoloty”.

READ  Armia zwalnia tysiące pracowników, koncentrując się na Rosji i Chinach