KIJÓW, 9 lipca (Reuters) – Prezydenci Ukrainy i Polski wspólnie uczcili w niedzielę rocznicę masakry Polaków dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów w czasie II wojny światowej, która od pokoleń podsyca napięcia między bliskimi już sojusznikami.
Warszawa stała się jednym z najbardziej zagorzałych zwolenników Kijowa od czasu inwazji Rosji na ten kraj w 2022 roku.
Jednak masakry wołyńskie nadal psują stosunki między obydwoma krajami, zwłaszcza w świetle przypadającej 11 lipca rocznicy jednego z najkrwawszych dni serii zabójstw w latach 1943-1945.
Polska twierdzi, że w masakrach dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów zginęło około 100 000 Polaków. Tysiące Ukraińców zginęło również w zabójstwach zemsty.
Wołodymyr Zełenski z Ukrainy i jego polski odpowiednik Andrzej Duda uczestniczyli w nabożeństwie w Łucku na zachodzie Ukrainy w intencji ofiar.
„Wspólnie oddajemy hołd wszystkim niewinnym ofiarom Wołynia! Łączy nas pamięć!” – napisali na Twitterze zarówno kancelaria Dudy, jak i Zełenski. „Razem jesteśmy silniejsi.”
W nabożeństwie uczestniczyli zwierzchnicy największych Kościołów prawosławnych i katolickich na Ukrainie oraz abp Stanisław Katecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Szef sztabu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak napisał w Telegramie, że Ukraina i Polska są „zjednoczone przeciwko wspólnemu wrogowi, który marzył o podziale”.
Duda nazwał nabożeństwo „świadectwem przyjaźni w obliczu trudnej historii”.
W poście na Twitterze Zełenski powiedział, że podczas wydarzenia odbył z Dudą „krótką, ale bardzo treściwą” dyskusję na temat zbliżającego się szczytu NATO w Wilnie, gdzie Ukraina liczy na decyzje w sprawie przyspieszenia członkostwa w sojuszu.
„Uzgodniliśmy, że będziemy współpracować, aby uzyskać jak najlepszy wynik dla Ukrainy” – napisał Zełenski.
Szef biura Tuda powiedział, że to „historyczne”, że prezydenci wspólnie upamiętniają ofiary, ale dodał, że potrzeba więcej pracy.
„To nie koniec tej trudnej drogi wyjaśniania naszym ukraińskim przyjaciołom prawdy historycznej, która z pewnością będzie kontynuowana” – powiedział prywatnej telewizji Bolsad News Paweł Szrod.
Polski parlament orzekł, że zabójstwa dokonane w latach 1943-1945 przez Ukraińską Powstańczą Armię i organizację ukraińskich nacjonalistów kierowaną przez Stephena Banderę miały elementy ludobójstwa.
Ukraina nie przyjmuje tej obietnicy i często powołuje się na wydarzenia na Wołyniu jako część konfliktu polsko-ukraińskiego, który dotknął oba kraje.
Warszawa i Kijów spierały się o to, czy polscy eksperci mogliby szukać i ekshumować szczątki zmarłych Polaków na Ukrainie.
Masakra wywołała niezwykle publiczną wrzawę między Polską a Ukrainą na początku tego roku, po tym jak rzecznik polskiego MSZ powiedział, że Zełenski powinien przeprosić i przeprosić za wydarzenia na Wołyniu.
Jednak marszałek ukraińskiego parlamentu Rusłan Stefanczuk podjął w maju próbę rozładowania napięć, kiedy powiedział polskiemu parlamentowi, że Kijów rozumie ból Polski.
(Reportaż Maxa Huntera w Kijowie i Alana Charlisha w Warszawie Montaż: William McLean, Sharon Singleton, Peter Graff
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Muzyk. Miłośnik kawy. Oddany badacz jedzenia. Webman. Namiętny guru internetu”.
More Stories
Wpływ siły wyższej na małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce na przykładzie pandemii Covid-19: wnioski na przyszłość
W 2025 roku Polska zwiększy wydatki na obronność do rekordowego poziomu
„Zmiana zasad gry”: Lockheed przedstawia pierwszy polski F-35