Primoz Roglic wycofał się z wyścigu przed 13. etapem w piątek, dzień po swoim drugim wypadku na tylu etapach Tour de France.
Jego zespół Red Bull-Bora-Hansgrohe potwierdził, że Roglic nie rozpocznie oczekiwanego etapu prędkości do Pau, ponieważ w weekend zbliżają się Pireneje.
Roglic, który przed 12. etapem w klasyfikacji generalnej był czwarty z różnicą 2 minut i 15 sekund, był jednym z kilku zawodników, którzy runęli na ziemię 12,2 km przed końcem czwartkowego wyścigu do Villeneuve-sur-Lotte. Do mety dobiegł z rozdarciem koszulki po dwóch minutach i 27 sekundach straty do pozostałych zawodników i zakończył dzień na szóstym miejscu w klasyfikacji generalnej, ze stratą 4:42 minuty do lidera wyścigu Tadeja Pogacara.
Red Bull-Bora-Hansgrohe ogłosił w mediach społecznościowych: „Primoz Roglic przeszedł dokładne badania przez nasz zespół medyczny po wczorajszym etapie i ponownie dziś rano podjęto decyzję, że nie wystartuje dzisiaj, aby skupić się na nadchodzących celach.
„Życzymy ci szybkiego powrotu do zdrowia, Primosh”.
Wiadomość o wycofaniu się Roglica pozostawia teraz zespół Red Bull-Bora-Hansgrohe z sześcioma kolarzami na resztę wyścigu, po stracie Aleksandra Własowa z powodu złamania kostki po wypadku na 10. etapie.
Najlepszym zawodnikiem zespołu w klasyfikacji generalnej jest obecnie Jay Hindley, który w klasyfikacji generalnej zajmuje 18. miejsce z czasem 19:25.
Jego zespół nie potwierdził jeszcze wiadomości o przyszłych planach Roglica, chociaż Słoweniec prawdopodobnie skupi się teraz na Grand Prix Hiszpanii i spróbuje wyrównać rekordowy czwarty tytuł w wyścigu, który wygrał trzykrotnie w latach 2019–2021.
Wycofanie się Roglica z Tour 2024 oznacza, że nie ukończył żadnego ze swoich trzech ostatnich startów w Tour i ukończył tylko trzy z ostatnich siedmiu startów w Tour. 34-latek opuścił wyścigi w latach 2021 i 2022 po kilkudniowej walce po wypadkach w pierwszym tygodniu, podczas gdy podczas Tour 2022 został zmuszony do wycofania się z wyścigu z drugiego miejsca po wypadku zaledwie cztery dni przed Madrytem.