25 kwietnia, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Poparcie tureckiego kandydata nacjonalistów dla Erdogana zwiastuje opozycję

Poparcie tureckiego kandydata nacjonalistów dla Erdogana zwiastuje opozycję

Kandydat na prezydenta ATA Alliance Sinan Ogan ogłosił, że poprze kandydata na prezydenta Sojuszu Ludowego, Recepa Tayyipa Erdogana, w drugiej turze, która odbędzie się 28 maja 2023 r. W Ankarze w Turcji.

Yavuz Ozden | Fotka Diai Wiadomości Getty Images | Obrazy Getty’ego

Domniemany kingmaker w tureckich wyborach prezydenckich, kandydat trzeciej partii, którego poparcie mogłoby być prawdopodobne w wyniku głosowania, zadeklarował poparcie dla urzędującego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, zadając cios opozycji i jej nadziejom na obalenie Prezydent Turcji po dwóch dekadach. u władzy.

Kandydat tureckiego nacjonalisty Sinan Ogan, który kandyduje na prezydenta w wyborach 14 maja w Turcji, w późny poniedziałek wyraził poparcie dla Erdogana. Oğan zdobył zaskakująco 5% głosów w prawyborach, przekraczając oczekiwania i stając się postacią potrzebną zarówno Erdoganowi, jak i jego rywalowi Kemalowi Kilicdaroglu, liczącym na zdobycie głosów swoich zwolenników.

28 maja w 85-milionowym kraju odbędzie się decydująca tura wyborów prezydenckich, w której żaden kandydat nie zdobędzie więcej niż 50% głosów. Erdogan, lat 69, zakończył z wynikiem 49,5% głosów. Kilicdaroglu, lat 74, otrzymał 44,9%.

Wynik pierwszej tury tureckich wyborów prezydenckich był ciosem dla opozycji, składającej się z sześciu różnych partii kierowanych przez Kilicdaroglu, kandydującego na rzecz zmian, reform gospodarczych, ochrony wartości demokratycznych i bliższych relacji z Zachód.

Pomimo cierpienia tureckiej gospodarki, gwałtownej dewaluacji waluty, wysokiej inflacji i powolnej reakcji rządu na serię niszczycielskich trzęsień ziemi w lutym, które zabiły około 50 000 ludzi, Erdogan pozostaje daleko w tyle. Poparcie Ogana to jeszcze gorsza wiadomość dla tureckiej opozycji.

„Ogłaszam, że poprzemy kandydata Sojuszu Ludowego, prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, i wzywamy wyborców, którzy głosowali na nas w pierwszej turze, do głosowania na pana Erdogana” – powiedział Ogan w poniedziałek.

Powiedział, że była to decyzja podjęta „po naradach i dlatego, że wierzymy, że jest to właściwe dla naszego kraju i naszego narodu”.

READ  Kanada, aby wzmocnić obronę i bezpieczeństwo cybernetyczne w polityce Indo-Pacyfiku, skupić się na „destrukcyjnych” Chinach

Ultra-nacjonalistyczny antyimigrant Ogan był kandydatem na prezydenta z ramienia Ancestral Alliance, koalicji tureckich partii prawicowych. Wcześniej powiedział, że jego poparcie będzie zależeć od zaostrzenia stanowiska każdego kandydata wobec imigrantów, uchodźców i grup kurdyjskich, które Ogan uważa za terrorystów.

W rezultacie Kilicdaroglu wysłał list pełen antyimigranckiej retoryki – ale nie zrobił wrażenia na Oganie i jego wyborcach.

„Trudno dostrzec drogę do zwycięstwa Kilicdaroglu”, napisał na Twitterze Timothy Ash, analityk rynków wschodzących w Bluebay Asset Management.

Soner Cagaptay, historyk Turcji i starszy pracownik The Washington Institute, zauważył, że większość wyborców Ogana 14 maja pochodzi z tych samych regionów, co najzagorzalsi zwolennicy Erdogana. „Prawie identyczne z rządami Erdogana, co oznacza jego zwycięstwo 28 maja!” Książki Cagaptaya.

Inni opisali Kilicdaroglu jako stojącego przed „trudną bitwą” w walce o zwycięstwo.

Sam Kilicdaroglu odpowiedział na ogłoszenie Ogana poprzez komentarze na Twitterze.

„Jasne jest, kto stoi po stronie tych, którzy sprzedają ten piękny kraj” – napisał w poniedziałek, w tym w antyimigranckim języku swojej odpowiedzi. Turcja jest domem dla czterech milionów uchodźców, głównie Syryjczyków i Afgańczyków, z których wielu doświadcza powtarzającego się rasizmu.

„Przyjeżdżamy, aby ocalić ten kraj przed terroryzmem i imigrantami. To jest referendum” – napisał. „Nie pozwólmy już nikomu nikogo oszukiwać. Zapraszam wszystkich młodych ludzi i osiem milionów obywateli, którzy nie głosowali, do pójścia do urn”.