23 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Pogłębia się kryzys na Bliskim Wschodzie: Iran twierdzi, że nie chce wojny, podczas gdy USA rozważają reakcję na śmiercionośny atak dronów

W ramach niespodziewanego posunięcia powiązana z Iranem bojówka w Iraku, która według urzędników USA mogła być odpowiedzialna za śmiercionośny atak dronów na bazę USA w Jordanii w weekend, ogłosiła we wtorek, że pod presją zawiesi swoje operacje wojskowe w Iraku. od sił irackich. Rząd i Iran.

Oświadczenie nadeszło wkrótce po tym, jak prezydent Biden oznajmił, że zdecydował, jak zareagować na niedzielny atak w Jordanii, w którym zginęło trzech amerykańskich żołnierzy, choć nie powiedział, jaka będzie reakcja. Jego wypowiedź wzbudziła w Iraku obawy przed możliwym amerykańskim atakiem odwetowym na jego terytorium.

Milicja Kataib Hezbollah, w skrócie Kataib Hezbollah, to największa i najbardziej prestiżowa grupa powiązana z Iranem działająca w Iraku. Przewodziła większości ze 160 ataków na obiekty wojskowe USA w Iraku i Syrii, które miały miejsce od czasu rozpoczęcia przez Izrael operacji lądowych w Gazie w odpowiedzi na atak ze Strefy Gazy pod przewodnictwem Hamasu 7 października.

Armia amerykańska ma w Iraku około 2500 żołnierzy, którzy doradzają i szkolą armię iracką, oraz około 900 żołnierzy w Syrii, którzy mają wspierać syryjskie kurdyjskie siły obronne w walce z ISIS.

Kataib Hezbollah jest częścią tak zwanej Osi Oporu, sieci grup wspieranych przez Iran, która działa w Iraku, Syrii, Libanie, Jemenie, a czasem dalej. (Kata’ib Hezbollah jest oddzielny od milicji Hezbollahu w Libanie.)

Kilka dni po ataku dronów w Jordanii Pentagon oświadczył, że prawdopodobnie odpowiedzialny jest Kataib Hezbollah. Jednak rzecznik Białego Domu John Kirby powiedział w środę, że amerykańskie agencje wywiadowcze uważają, że większa sieć parasolowa, Islamski Ruch Oporu w Iraku, „zaplanowała, zapewniła zasoby i ułatwiła” atak dronów.

Dodał, że Kataib Hezbollah jest częścią tej siatki, ale nie wspomniał konkretnie, czy grupa ta odegrała rolę w ataku.

Pozostałe dwie grupy irackie, które prawdopodobnie brały udział w atakach na cele amerykańskie – Harakat al-Nujaba i Sayyid al-Shuhada – nie ogłosiły, że zaprzestaną ataków.

Przywódca Brygad Hezbollahu, Abu Hussein Al-Hamidawi, powiedział w oświadczeniu: „Ogłaszamy zawieszenie działań wojskowych i operacji bezpieczeństwa przeciwko siłom okupacyjnym – aby zapobiec zawstydzeniu irackiego rządu”. Po raz pierwszy milicja publicznie ogłosiła zawieszenie działań.

W oświadczeniu wyjaśniono, że Iran wywierał presję na tę grupę, aby zaprzestała ataków na siły amerykańskie, i że Kataib Hezbollah nie był z tego powodu zadowolony. Grupa ostrożnie sugerowała, że ​​to ona wybiera swoje cele i harmonogram, zamiast wykonywać rozkazy Iranu.

W oświadczeniu napisano: „Nasi bracia z osi, zwłaszcza w Islamskiej Republice Iranu, nie wiedzą, w jaki sposób prowadzimy nasz dżihad i często sprzeciwiają się naciskom i eskalacji przeciwko amerykańskim siłom okupacyjnym w Iraku i Syrii”.

W odpowiedzi na pytanie dotyczące oświadczenia Kataib Hezbollah rzecznik Departamentu Obrony, generał dywizji Pat Ryder, powiedział na konferencji prasowej w Pentagonie: „Nie mam żadnego konkretnego komentarza poza tym, że czyny mówią głośniej niż słowa”.

Dodał: „Powstrzymam się od pisania artykułów wstępnych na temat tego typu komentarzy po ponad 160 atakach na siły amerykańskie”.

Wywiady przeprowadzone z urzędnikami irackimi i irańskimi bliskimi obu rządów wskazują, że w ostatnich dniach miały miejsce intensywne negocjacje mające na celu nakłonienie Kataib Hezbollah do zaprzestania ataków.

Według starszych doradców rządowych iracki premier Muhammad Shia al-Sudani zaczął nalegać na wstrzymanie operacji kilka tygodni temu. Starał się rozpocząć negocjacje w sprawie ostatecznego wycofania międzynarodowej obecności wojskowej pod dowództwem USA w Iraku, ale według urzędników irackich i amerykańskich strona amerykańska nie chciała negocjować pod ostrzałem.

Ostatecznie Stany Zjednoczone zgodziły się rozpocząć rozmowy bez gwarancji ustania ataków, ale z wyraźnym naciskiem w tym kierunku.

Kataib Hezbollah i inne grupy zignorowały żądanie irackiego rządu ustąpienia, ale kiedy w niedzielnym ataku w Jordanii zginęło dwóch Amerykanów, pan Sudani zażądał całkowitego zaprzestania działalności Kataib Hezbollah. Według stratega wojskowego Gwardii Rewolucyjnej, który blisko współpracuje z grupami Osi w Iraku, pan Sudani komunikował się bezpośrednio z Iranem.

Soudani argumentował, że bardziej niż kiedykolwiek próbował wynegocjować to, czego chce Iran – położenie kresu obecności sił amerykańskich w Iraku – oraz że ataki Kataib Hezbollah podważają zdolność jego rządu do osiągnięcia tego, zdaniem irańskiego stratega wojskowego oraz irański urzędnik wojskowy. Wyższy urzędnik iracki przemawiał anonimowo, aby omówić prywatne negocjacje.

Rzecznik irackiego rządu Hisham al-Rikabi nakreślił niemal taki sam obraz. Dodał: „Decyzja Brygad Hezbollahu została podjęta w wyniku działań podjętych przez premiera wewnętrznie i zewnętrznie, aby zapobiec eskalacji i zapewnić sprawne zakończenie negocjacji w sprawie zakończenia procesu wycofywania się międzynarodowej koalicji z Iraku”.

Al-Rikabi dodał: „Mamy nadzieję, że wszystkie strony wysłuchają wezwania rządu do zmniejszenia napięcia i dopilnowania, aby w regionie, a zwłaszcza w Iraku, nie było gorących punktów napięcia”.

Według urzędników irackich i irańskich bliskich przywódcom swoich rządów w negocjacjach uczestniczyli wyżsi urzędnicy w rządzie Sudanu, którzy są blisko Iranu. Wśród uczestników negocjacji byli były premier Nouri al-Maliki oraz przywódcy dwóch grup zbrojnych, które nie atakowały sił amerykańskich: Qais al-Khazali i Hadi al-Amiri. W rozmowach po stronie irańskiej uczestniczył generał Ismail Qaani, dowódca Sił Quds – dywizji Gwardii Rewolucyjnej współpracującej z grupami Osi poza Iranem.

Brał udział w przygotowaniu raportów Faliha Hassana z Bagdadu, Farnaza Fasihiego Z Nowego Jorku i Erica Schmidta I Michael D. Udział Z Waszyngtonu.