wiadomości ze świata
Ekolodzy planują masową eksterminację inwazyjnych szczurów, które zagrażają różnorodności biologicznej na wyspie Marion w Republice Południowej Afryki.
AP
Ekolodzy mają nadzieję, że inwazyjne szczury zagrażające środowisku na południowoafrykańskiej wyspie połkną przynętę.
Trwa ludobójstwo mające na celu wytępienie drapieżnych gryzoni, które nieustannie rozmnażają się i żerują na dorosłych ptakach morskich i ich młodych na wyspie Marion, jednej z dwóch Wysp Księcia Edwarda, położonych około 2500 km na południowy wschód od Kapsztadu, które zostały uznane za naturalne. Zapasowy.
Szczury zostały przypadkowo przywiezione na niezamieszkany obszar Oceanu Południowego w pobliżu Antarktydy 200 lat temu, najprawdopodobniej na statkach łowców fok, które tam wylądowały.
Wraz ze wzrostem globalnej temperatury rezerwat przyrody staje się coraz bardziej gościnny dla niszczycielskich stworzeń. Według dr Antona Wolfhardta, kierownika projektu Marion Wolnego od Szczurów, zimą zabija się mniej gatunków, a w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci owady te stały się coraz bardziej niszczycielskie.
Na wyspę Marion zrzucono aż 550 ton przynęty na gryzonie. – stwierdził Waldhardtale zanim plan, którego realizacja ma zostać wdrożona w 2027 r., będzie mógł zostać zrealizowany, należy najpierw zebrać 25 mln dolarów.
Obszar ten jest domem dla dużych populacji ptaków liczących około 30 gatunków, w tym czterech gatunków pingwinów i zagrożonego albatrosa wędrownego, którym brakuje umiejętności obronnych pozwalających odpierać ataki. Okolica była dla nich spokojnym domem, dopóki nie przejęły ich potężne szczury.
Pojedyncza mysz na wyspie Marion żeruje na ptaku kilkakrotnie większym od niego, co jest zjawiskiem obserwowanym tylko na kilku wyspach świata.
Zdjęcia wykonane przez działaczy na rzecz ochrony przyrody przedstawiają małą mysz odgryzającą krwawiącą głowę wędrownego pisklęcia albatrosa.
Myszy będą skubać głowy piskląt przez całą noc, pozostawiając je wyczerpane i próbując dojść do siebie po urazach. Według National Geographic. Naukowcy po raz pierwszy zaczęli zauważać skalpowane ptaki około 2009 roku.
Jeśli projekt się powiedzie, będzie to największa eksterminacja tego typu, ale jeśli przeżyje chociaż jedna ciężarna samica, zabawa w kotka i myszkę będzie mogła trwać dalej. Owady zaczynają się rozmnażać już w wieku 60 dni, a samice mogą urodzić do 40 dzieci rocznie.
Wysiłki te są postrzegane jako kluczowe dla regionu i otaczającego go południowego Oceanu Indyjskiego. Ekolodzy twierdzą, że jeśli nic nie zostanie zrobione, w ciągu najbliższych 100 lat z wyspy wyginie 19 gatunków ptaków morskich.
Projekt powstał w ramach partnerstwa pomiędzy BirdLife South Africa a Krajowym Departamentem Leśnictwa, Rybołówstwa i Środowiska.
Z drutami pocztowymi
Załaduj więcej…
{{#isDisplay}}
{{/isDisplay}}{{#isAniviewVideo}}
{{/isAniviewVideo}}{{#isSRVideo}}
{{/isSRVideo}}
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Uratowany Izraelczyk apeluje do Hamasu o zawarcie układu z więźniem
Amerykanka zginęła, a 5 innych osób uratowano po zatonięciu statku Wikingów u wybrzeży Norwegii