22 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Kreml kwestionuje doniesienia, że ​​Władimir Putin nie nakazał zabicia Aleksieja Nawalnego

Rosja wydaliła A raport Twierdzenie, że Władimir Putin nie nakazał zabicia słynnego dysydenta Aleksieja Nawalnego, który zmarł w lutym w arktycznym więzieniu.

Dmitrij Pieskow, rzecznik Putina, Powiedzieć W sobotę rosyjskie media państwowe podały, że był tego świadkiem dziennik „Wall Street W raporcie, w którym powołuje się na ocenę amerykańskich agencji wywiadowczych, stwierdzono, że nie ma dobrego powodu, aby w to wierzyć. Wyśmiał jego logikę i stwierdził, że nie warto się nad tym zastanawiać.

„Nie powiedziałbym, że jest to materiał wysokiej jakości, który zasługuje na uwagę. To jakaś bardzo pusta logika” – stwierdził Pieskow.

Co ciekawe, odrzucenie przez Kreml raportu USA zgadza się z sojusznikami Nawalnego, którzy również kwestionują jego ustalenia.

Leonid Wołkow, wieloletni zwolennik Nawalnego, skrytykował raport i stwierdził, że ci, którzy uważają, że Putin nie był w to zamieszany, „najwyraźniej nic nie rozumieją ze sposobu rządzenia Rosją w epoce nowożytnej”.

Dodał: „Pomysł, że Putin nie został poinformowany i nie zgodził się na zabicie Nawalnego, jest absurdalny”.

O odkryciu jako pierwszy poinformował Dziennik Wall StreetPowiedziała, że ​​rosyjski autokrata nie planował bezpośrednio terminu śmierci Nawalnego, choć nie kwestionował swojej odpowiedzialności za tę śmierć. Chociaż Putin ponosi odpowiedzialność za wysłanie Nawalnego do brutalnego obozu jenieckiego, w którym zmarł, wywiad USA nie wierzy, że planował zabić Nawalnego po jego śmierci.

Źródła podają… dziennik „Wall Street Wynik ten jest powszechnie akceptowany w społeczności wywiadowczej USA, chociaż niektórzy sojusznicy europejskiego wywiadu wątpią, czy mogłoby to nastąpić bez bezpośredniej interwencji Putina.

Według dziennik „Wall StreetRaport wywiadu opierał się między innymi na tajnych informacjach i analizie czasu jego śmierci w pobliżu wcześniej zaplanowanej daty reelekcji Putina.

Źródła nie podały, czy w raporcie zbadano śmierć Nawalnego. W tamtym czasie rosyjska służba więzienna podała, że ​​upadł po chodzeniu, a personel ratunkowy nie był w stanie go ożywić.