15 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Kredyty węglowe zapewniają farmerom i rolnikom z Teksasu nowe źródła dochodu

WASHINGTON — Przez tysiące lat rolnicy orali swoją ziemię, aby uprawiać rośliny, a farmerzy pozwalali swojemu bydłu wędrować po pastwiskach i jeść, co im się podoba.

Gdy firmy starają się uspokoić akcjonariuszy zaniepokojonych ich wpływem na klimat, kupują kredyty węglowe, które płacą rosnącej liczbie ranczerów i rolników w całym kraju za przejście na praktyki rolnicze, które zwiększają ilość pochłanianego przez Ziemię dwutlenku węgla.

Jim Blackburn, profesor Rice University, powiedział, że farmer, który pozwala swojemu bydłu wypasać tylko ograniczoną ilość pastwisk w jednym czasie, może zarobić setki tysięcy dolarów dodatkowych dochodów rocznie. który pomaga właścicielom gruntów zapisać się do programów kompensacji emisji dwutlenku węgla za pośrednictwem organizacji non-profit BCarbon.

Powiedział: „Nadchodzi dużo pieniędzy”. „To wszystko dobrowolne programy, ale[SEM]płaci i kontroluje interesariuszy, a to wywiera ogromną presję na te firmy, aby wprowadziły plany emisji dwutlenku węgla”.

Ranczer Louie Snery i jego syn, Adam Snery, przekształcili 4000 akrów ziemi rancza w hrabstwie Matagorda na południowy wschód od Houston w odnawialną operację hodowlaną. Praktyka znana jako „adaptacyjny wypas o dużej gęstości” polega na rotacji bydła, często codziennie, na znacznie mniejsze obszary, aby zapobiec nadmiernemu wypasowi.

Sharon Steinmann

Gleba jest naturalnym pochłaniaczem dwutlenku węgla – zawiera szacunkowo 2500 gigaton dwutlenku węgla, trzy razy więcej niż zawartość ziemskiej atmosfery. Kiedy roślina rośnie poprzez fotosyntezę, pobiera dwutlenek węgla z atmosfery i przenosi go do ziemi przez swoje korzenie.

Ale nowoczesne praktyki rolnicze generalnie powodują powrót węgla do atmosfery. Jeśli rolnik zamiast tego zrezygnuje z orki i zamiast tego wstrzykuje nasiona do gleby lub rośliny okrywowe, takie jak lucerna i jęczmień zimą, nie tylko zatrzymują węgiel w glebie, ale potencjalnie zwiększają tempo wchłaniania węgla.

Louie Snery, rolnik z hrabstwa Matagorda na południe od Houston, siedem lat temu zaczął wypasać bydło na swoich pastwiskach, aby zapobiec nadmiernemu wypasowi, który niszczy trawę i uniemożliwia jej wchłanianie dwutlenku węgla. Od dwóch lat zbiera płatności za emisję dwutlenku węgla za pośrednictwem brokera węglowego na podstawie szacunków dotyczących ilości węgla pochłanianego przez całą jego ziemię – do sprawdzania co pięć lat, a Sneary spłaca zaliczki, których liczby nie zostały udowodnione.

Kredyty węglowe są obecnie sprzedawane za od 20 do 30 USD za tonę węgla, co na farmie o powierzchni 10 000 akrów daje około 500 000 USD rocznie. Dodatkową korzyścią jest możliwość wypasania większej liczby zwierząt gospodarskich dzięki zdrowszym pastwiskom z lepszą trawą, mówi Sneri.

„Każdego dnia metodycznie przenosimy to bydło, więc pasie się tylko na górnej połowie trawy” – powiedział. „Bydło jest trochę takie jak my. Są tam różne chwasty i są pewne chwasty, które lubią bardziej niż inne i zjadałyby je prosto z ziemi, gdybyś im na to pozwolił.”

Oczekuje się, że cena, jaką firmy są skłonne zapłacić za dekarbonizację, wzrośnie dopiero w nadchodzących latach. Raport europejskiego giganta energetycznego Shell w zeszłym roku oszacował rynki dobrowolnych kredytów węglowych Może wzrosnąć nawet pięciokrotnie w ciągu najbliższych ośmiu lat do 10 miliardów dolarów rocznie.

Jednak pomimo całego szumu, stopień, w jakim usuwanie węgla z natury jest realnym rozwiązaniem klimatycznym, pozostaje kontrowersyjny.

Ostatnio Od miesięcy inwestorzy zaczynają się zastanawiać, czy firmy zajmujące się kredytami węglowymi ich nie przeceniają Ilość węgla pochłanianego z projektów ponownego zalesiania i zrównoważonego rolnictwa.

Szacunki dotyczące tego, ile węgla te praktyki mogą usunąć z atmosfery, są bardzo zróżnicowane. Center for Climate and Energy Solutions, bezstronny think tank w Waszyngtonie, szacuje sekwestrację węgla w glebie W najlepszym razie rocznie usuwałoby z atmosfery mniej niż 400 milionów ton węgla, co stanowi około 1% obecnych globalnych emisji.

Niektórzy naukowcy uważają, że potencjał jest znacznie większy.

Badania nad dotychczasowymi technologiami rolnictwa odnawialnego ograniczającymi emisję dwutlenku węgla, powiedział Tim LaSalle, współzałożyciel Center for Renewable Agriculture and Resilient Systems na California State University w Chico, i uważa, że ​​właściwie zarządzane grunty rolne mogą wchłonąć dziesięć ton dwutlenku węgla na mieszkaniec. akrów, wielokrotnie według aktualnych szacunków.

Powiedział: „Większość uczonych by w to nie uwierzyła”. Mierzą uszkodzone systemy glebowe zniszczone przez uprawę i nawozy. Staramy się wspierać sposób, w jaki natura buduje glebę, a gdy zaczynamy nabierać funkcji gleby, zaczynamy szybciej gromadzić węgiel”.

Jednak dla firm, które chcą udowodnić, że pracują nad problemem zmiany klimatu, rolnictwo regeneracyjne stało się coraz bardziej atrakcyjną dziedziną.