19 kwietnia, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Jak sondy Voyager działają dziesiątki lat po ich wystrzeleniu

Jak sondy Voyager działają dziesiątki lat po ich wystrzeleniu

Pasadena, Kalifornia (CNN) Kiedy sondy Voyager były rozdzielone na tygodnie w 1977 roku, nikt nie spodziewał się, że bliźniaczy statek kosmiczny będzie trwał od czterech do 45 lat i nadal będzie leciał.

Teraz zespół misji wprowadza innowacje w swoich strategiach zasilania i instrumentów zarówno w Voyagerze 1, jak i 2, aby umożliwić obu sondom dalsze gromadzenie cennych danych podczas eksploracji niezbadanego terytorium międzygwiezdnego.

Voyager 1 jest obecnie najbardziej oddalonym od Ziemi statkiem kosmicznym Jest oddalony o 15 miliardów mil (24 miliardy km), podczas gdy Voyager 2 przebył ponad 12 miliardów mil (20 miliardów km) od Ziemi. Oba znajdują się w przestrzeni międzygwiezdnej i są jedynymi statkami kosmicznymi działającymi poza heliosferą, słoneczną bańką pól magnetycznych i cząstek, która rozciąga się poza orbitę Plutona.

Jako jedyne przedłużenie ludzkości poza ochronną bańką heliosfery, dwie sondy są samotne nawet podczas swoich kosmicznych podróży, gdy podróżują w różnych kierunkach.

Wyobraź sobie, że planety Układu Słonecznego znajdują się na jednej płaszczyźnie. Trajektoria Voyagera 1 zabrała go w górę i poza płaszczyznę planetarną po minięciu Saturna, powiedziała Susan Dodd, kierownik projektu Voyager w NASA Jet Propulsion Plane, podczas gdy Voyager 2 przeleciał nad szczytem Neptuna i przesunął się w dół i poza płaszczyznę planetarną. Laboratorium w Pasadenie w Kalifornii.

Informacje zebrane przez te długowieczne sondy pomagają naukowcom poznać kształt heliosfery przypominający kometę i sposób, w jaki chroni ona Ziemię przed cząstkami energetycznymi i promieniowaniem w przestrzeni międzygwiezdnej.

Bezcenne dane sondy Voyager 2 są przechwytywane i zwracane na Ziemię przez jej pięć instrumentów naukowych, podczas gdy Voyager 1 nadal ma cztery instrumenty operacyjne po tym, jak jeden z nich zawiódł podczas wcześniejszej misji.

Ale Dodd powiedział, że utrzymanie pracy „seniorów” wymagało dużo uwagi i monitorowania.

„Opisuję je jako siostry bliźniaczki” – powiedział Dowd CNN. „Jeden stracił słuch i potrzebuje aparatów słuchowych, a inny stracił trochę zmysłu dotyku. Z czasem zawodzą inaczej. Ale ogólnie są całkiem zdrowi jak na swój wiek”.

READ  Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba jest świadkiem wschodu światła gwiazd

Instrumenty zaprojektowane do obserwowania planet, podczas gdy sonda Voyager podróżowała po Układzie Słonecznym w latach 80., zostały wyłączone, aby ponownie wykorzystać pamięć dla misji międzygwiezdnej, która rozpoczęła się w 1990 r. Voyager 1 dotarł do granicy atmosfery w 2012 r., podczas gdy wolniejszy Voyager 2 przekroczył granicę granica w 2018 r.

Obie sondy Voyager opierają się na radioizotopowych generatorach termoelektrycznych. Zasilacz jądrowy traci 4 waty rocznie, ponieważ pluton, na którym polega, powoli się rozkłada, a jego ciepło jest przekształcane w energię elektryczną. Z biegiem czasu zespół Voyagera nakazał sondom wyłączenie grzejników instrumentów i innych nieistotnych systemów.

Każda sonda Voyager zawiera trzy radioizotopowe generatory termoelektryczne.

„Ale (Voyager) również robi się bardzo zimno i musimy utrzymywać wystarczająco ciepłe przewody paliwowe, około 2 stopni Celsjusza”. (35,6 stopnia Fahrenheita). Jeśli zamarzną, możemy stracić zdolność wskazywania Ziemi. Jest to więc równowaga między energią a ciepłem oraz sposobem obsługi statku kosmicznego” – powiedział Dodd.

delikatna równowaga

Zespół był mile zaskoczony, że instrumenty zostały ponownie skalibrowane, aby stały się nieco bardziej czułe w zbieraniu danych, ponieważ niektóre detektory Voyager działają lepiej, gdy jest zimniej.

„Jednym ze sposobów spojrzenia na to” — powiedziała Linda Spilker, naukowiec projektu Voyager w Jet Propulsion Laboratory — jest wyobrażenie sobie Voyagerów jako kabin na szczycie góry, a na zewnątrz jest bardzo zimno. Wyłącz światła w środku, aby oszczędzać swoją energię. Musisz także obniżyć termostat, a przy tym nadal działa dobrze.

Voyager 2 zaczął wykorzystywać niewielką zapasową rezerwę mocy, która była częścią mechanizmu bezpieczeństwa, który umożliwi statkowi kosmicznemu wyłączenie innego instrumentu naukowego do 2026 r., zamiast tego roku. Mechanizm bezpieczeństwa, który chroni instrumenty w przypadku drastycznych zmian przepływu prądu w statku kosmicznym, zawiera niewielką ilość energii, która działa jako obwód rezerwowy.

READ  Kształt nosa odziedziczył po neandertalczykach

Teraz ta moc może być wykorzystana do utrzymania działania instrumentów Voyagera 2.

Systemy elektryczne statku kosmicznego są nadal w dużej mierze stabilne, więc zespół zdecydował, że jest to niewielkie ryzyko dla większej nagrody w postaci możliwości gromadzenia danych naukowych. Zespół będzie nadal monitorował wysiłki Voyagera 2 i podejmował odpowiednie działania w przypadku wahań.

Model testowy Voyagera, pokazany tutaj w 1976 roku, zawiera platformę wyświetlającą kilka instrumentów naukowych.

Jeśli ta strategia zadziała w przypadku Voyagera 2, może zostać wdrożona również w Voyagerze 1, gdzie zespół będzie musiał rozważyć wyłączenie innego instrumentu naukowego na statku kosmicznym w 2024 roku.

„Zamiast wyłączać instrument naukowy, prawdopodobnie chcielibyśmy zrobić coś bardzo kreatywnego, inżynierskiego, aby uzyskać kolejny rok danych naukowych” – powiedział Dodd. „Zasila statek kosmiczny w sposób, w jaki nigdy nie został zaprojektowany do zasilania”.

Instrument Plasma Science na sondzie Voyager 2 nadal działa, więc może wykonywać bezpośrednie pomiary gęstości plazmy w przestrzeni międzygwiezdnej. Plazma kosmiczna składa się z naładowanych cząstek, których ruchem sterują siły elektryczne i magnetyczne NASA.

„Wyobraź sobie to jako ocean przestrzeni z falami, turbulencjami i stałą aktywnością, a instrumenty Voyager mogą mierzyć, co się dzieje” – powiedział Spilker. „Zanim udasz się w nowe miejsce, przewiduj, co możesz tam znaleźć. Dzięki Voyagerowi nauczyliśmy się być zaskoczeni”.

Naukowcy spodziewali się, że gęstość plazmy zmniejszy się wraz z oddalaniem się Voyagera od Słońca, ale zamiast tego wzrosła. Spilker powiedział, że sondy mogą mierzyć i widzieć wstrząsy rozchodzące się od Słońca.

Dopóki zarówno Voyager 1, jak i 2 pozostaną zdrowe, starzejące się sondy prawdopodobnie będą kontynuować swoje rekordowe misje w nadchodzących latach.