24 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Hezbollah wystrzelił rakiety w kierunku Izraela w odpowiedzi na zabicie wyższego rangą przywódcy Hamasu

W sobotę Hezbollah wystrzelił z Libanu dziesiątki rakiet w kierunku północnego Izraela, ostrzegając, że ostrzał był jego pierwszą odpowiedzią na ukierunkowane zabójstwo, rzekomo przez Izrael, wyższego rangą przywódcy Hamasu w stolicy Libanu na początku tego tygodnia.

Atak rakietowy nastąpił dzień po przywódcy Hezbollahu Pan Hassan Nasrallah Powiedział, że jego grupa musi pomścić zabójstwo Saleha Al-Arouriego, zastępcy przywódcy politycznego Hamasu, sojusznika milicji, w twierdzy Hezbollahu na południe od Bejrutu. Powiedział, że jeśli Hezbollah nie odpowie na atak, cały Liban będzie narażony na izraelski atak. Wydawało się, że przedstawia swoje argumenty, aby odpowiedzieć libańskiej opinii publicznej, nawet ryzykując eskalacją walk między Hezbollahem a Izraelem w miarę nasilania się wojny między Izraelem a Hamasem.

Hezbollah powiedział, że wystrzelił 62 rakiety w stronę izraelskiej bazy kontroli powietrznej na górze Meron i zanotował bezpośrednie trafienia. Dodała, że ​​rakiety trafiły także w dwie pozycje armii w pobliżu granicy. Armia izraelska podała, że ​​w kierunku Meron wystrzelono około 40 rakiet i że celem była baza, ale nie wspomniała, że ​​baza została zbombardowana. Według niego uderzył w komórkę Hezbollahu, która wystrzeliła rakiety.

Oficjalna libańska Narodowa Agencja Informacyjna podała, że ​​izraelskie naloty w południowym Libanie uderzyły w obrzeża wioski Kawthariyah al-Siyad, około 40 kilometrów (25 mil) od granicy, dodając, że są ofiary w ludziach. Takie ataki w głąb Libanu są rzadkością, ponieważ walki na granicy rozpoczęły się około trzy miesiące temu. Narodowa Agencja Informacyjna podała również, że siły izraelskie zbombardowały obszary przygraniczne, w tym miasto Chiam. Armia izraelska nie udzieliła natychmiastowego komentarza.

Izraelski pojazd wojskowy porusza się wzdłuż granicy ze Strefą Gazy, gdy unosi się dym po izraelskim bombardowaniu Strefy Gazy, widziane z południowego Izraela, sobota, 6 stycznia 2024 r. W Gazie Izrael stara się ograniczyć swoją ofensywę wojskową na północy Strefy Gazy terytorium i kontynuuje brutalną ofensywę na południu, obiecując zmiażdżyć Hamas.

Leo Correi/AFP


Co więcej, zbrojne skrzydło Grupy Islamskiej w Libanie, krajowa gałąź Bractwa Muzułmańskiego i bliski sojusznik Hamasu, oświadczyło, że w piątkowy wieczór wystrzeliło dwie rakiety w kierunku izraelskiego miasta Kiryat Szmona. Dwóch członków grupy zginęło w nalocie, który doprowadził do śmierci Al-Arouriego.

Do transgranicznej eskalacji doszło, gdy sekretarz stanu USA Anthony Blinken rozpoczął pilną podróż dyplomatyczną na Bliski Wschód, już czwartą w tym regionie od tego czasu. Wojna między Izraelem a Hamasem Wybuchło trzy miesiące temu. Wojnę wywołał śmiercionośny atak Hamasu na południowy Izrael, w którym bojownicy zabili około 1200 osób, w większości cywilów, i wzięli prawie 250 zakładników.

W ostatnich tygodniach Izrael ograniczył swoją ofensywę wojskową w północnej Gazie i kontynuował brutalną ofensywę w południowej Strefie, obiecując zniszczyć Hamas. Na południu większość z 2,3 miliona mieszkańców Gazy została stłoczona na mniejszych obszarach w wyniku katastrofy humanitarnej, a jednocześnie nadal jest ofiarą izraelskich bombardowań z powietrza.

Ministerstwo Zdrowia Gazy pod przewodnictwem Hamasu poinformowało w sobotę, że w ciągu ostatnich 24 godzin zamordowano 122 Palestyńczyków, co daje łączną liczbę od początku wojny 22 722. Liczba ta nie rozróżnia żołnierzy i cywilów. Ministerstwo podało, że dwie trzecie zabitych to kobiety i dzieci. Ministerstwo podało, że całkowita liczba rannych wzrosła do 58 166.

Według danych szpitalnych udostępnionych przez The Associated Press do szpitala Męczenników Al-Aksa w centralnym mieście Deir al-Balah przyjęto w ciągu nocy co najmniej 46 ciał. Wielu z nich to mężczyźni, którzy najprawdopodobniej zostali zastrzeleni. W okolicy trwały walki między siłami izraelskimi a bojownikami. Z akt wynika, że ​​wśród zabitych było także pięciu członków jednej rodziny, którzy zginęli w nalocie.

Niedawne ulotki zrzucone przez Izrael wzywały Palestyńczyków przebywających w niektórych obszarach w pobliżu szpitala do ewakuacji, powołując się na „niebezpieczne walki”.

Według informacji, w mieście Khan Yunis w południowej Strefie Gazy, będącym centrum izraelskiego ataku lądowego, do Szpitala Europejskiego przyjęto ciała 18 osób zabitych w nocnym nalocie na dom w dzielnicy Ma'an. Saleh Al-Hams, szef misji humanitarnej w Gazie. Oddział pielęgniarski szpitala. Powiedział, powołując się na naocznych świadków, że w domu schroniło się ponad trzydzieści osób, w tym część wysiedleńców.

Izrael obarczył Hamas odpowiedzialnością za ofiary cywilne, twierdząc, że grupa zabarykadowała się w infrastrukturze cywilnej w Gazie. Jednak międzynarodowa krytyka postępowania Izraela podczas wojny wzrosła ze względu na wysoką liczbę ofiar śmiertelnych wśród cywilów. Stany Zjednoczone wezwały Izrael, aby zrobił więcej, aby zapobiec krzywdom ludności cywilnej, mimo że nadal wysyła broń i amunicję, chroniąc jednocześnie swojego bliskiego sojusznika przed międzynarodową krytyką.

W sobotę Blinken rozpoczął swoją ostatnią podróż na Bliski Wschód w Turcji. the Administracja Bidena Uważa się, że Turcja i inne kraje mogą wywrzeć wpływ, zwłaszcza na Iran i jego pełnomocników, aby rozwiać obawy przed regionalną pożogą. Obawy te nasiliły się w ostatnich dniach wraz z incydentami, które miały miejsce na Morzu Czerwonym, w Libanie, Iraku i Iranie.

Podczas rozmów z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem i ministrem spraw zagranicznych Hakanem Fidanem Blinken zwrócił się do Turcji o wsparcie dla powstających planów dla powojennej Strefy Gazy, które mogłyby obejmować wkłady pieniężne lub rzeczowe na rzecz wysiłków na rzecz odbudowy oraz jakąś formę udziału w proponowanych siłach wielonarodowych, która mogłaby praca Na terytorium lub w jego pobliżu.

z Turcji, Mrugnij Udawała się do Grecji, rywala Turcji i sojusznika NATO, aby spotkać się z premierem Kyriakosem Mitsotakisem w jego domu na Krecie. Mitsotakis i jego rząd wspierali wysiłki USA mające na celu zapobieżenie rozprzestrzenianiu się wojny między Izraelem a Hamasem i wyrazili chęć pomocy, gdyby sytuacja uległa pogorszeniu.

Inne przystanki na trasie to Jordania, a następnie w niedzielę i poniedziałek Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabia Saudyjska. Blinken ma w przyszłym tygodniu odwiedzić Izrael i Zachodni Brzeg, a następnie zakończyć swoją podróż po Egipcie.

Szef polityki zagranicznej Unii Europejskiej powiedział podczas wizyty w Bejrucie, że zamierza uruchomić europejsko-arabską inicjatywę mającą na celu ożywienie procesu pokojowego, który doprowadzi do dwupaństwowego rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Josep Borrell powiedział, że w niedzielę odwiedzi Arabię ​​Saudyjską.