25 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Główne partie w Polsce, PiS i PO, sprzeciwiają się zmianie traktatu UE

Dwie główne partie w Polsce, narodowokonserwatywne Prawo i Sprawiedliwość (PiS) oraz centrowa Platforma Obywatelska (PO), ogłosiły, że sprzeciwią się proponowanym zmianom w traktatach UE, gdy w tym tygodniu staną one przed Parlamentem Europejskim (PE).

Donald Tusk, szef PO i były przewodniczący Rady Europejskiej, przestrzegł dziś, że pomysły te są uosobieniem „naiwnego euroentuzjazmu”, który popchnął Wielką Brytanię do opuszczenia UE.

The projektowanie, zaprezentowane w raporcie Komisji Spraw Konstytucyjnych PE, przesunie proces decyzyjny w UE od jednomyślności wśród państw członkowskich w stronę decyzji większością kwalifikowaną. Rozszerzą i wzmocnią uprawnienia instytucji unijnych.

PiS – partia rządząca w Polsce od 2015 r., która obecnie prawdopodobnie opuści rząd po zeszłomiesięcznych wyborach – od dawna sprzeciwia się wszelkim sugestiom dalszej centralizacji UE. Zamiast tego chce, aby stało się odwrotnie: aby federacja stała się luźną „Europą ojczyzny”.

Jacek Saryusz-Wolski, starszy poseł do Parlamentu Europejskiego PiS, zaproponował „niedemokratyczne przejęcie władzy za plecami obywateli”, które doprowadziłoby do „samozagłady” UE, jak podał portal informacyjny Euractiv.

„To oświadczenie jest dowodem na to, jak niebezpieczna stała się UE” – dodał jego kolega z PiS Ryszard Legutko. „Przypomina mi to historię doktora Frankensteina, który chciał stworzyć cudowne stworzenie, ale zamiast tego stworzył potwora”.

O ile PO tradycyjnie popiera integrację europejską – i rzadko zgadza się w czymkolwiek ze swoim zaciekłym rywalem PiS – dziś Tusk wystąpił przeciwko propozycjom.

„Wszyscy polscy eurodeputowani współpracujący ze mną będą głosować przeciwko przyjęciu raportu” – powiedział, cytując Polską Agencję Prasową (PAP). Nie dzieje się tak „nie dlatego, że jesteśmy przeciwni postępowej integracji europejskiej” – dodał, ale raczej ze względu na specyfikę niektórych proponowanych pomysłów i szybkość zmian.

Tusk stwierdził, że UE „wymaga naprawy w wielu miejscach, ale popadanie w ten naiwny entuzjazm dla integracji jest głupią metodą”.

„Pamiętamy brexit” – powiedział Tusk, który był przewodniczącym Rady Europejskiej, gdy Wielka Brytania głosowała za opuszczeniem bloku. „Jednym z powodów, dla których Wielka Brytania opuściła UE, był naiwny, czasem nawet nieznośny euroentuzjazm, który przekształcił się w projekty zmieniające sam charakter UE”.

Tusk zauważył jednak, że nawet gdyby Parlament Europejski głosował za planami, nadal wymagałoby to zgody państw członkowskich w Radzie Europejskiej, co jest mało prawdopodobne.

„Nie pozwolimy, aby jakiekolwiek ugrupowania na polskiej scenie politycznej wciągały nas w jakiekolwiek decyzje, manewry czy procesy ograniczające polską niezależność, suwerenność i interesy” – zadeklarował.

Jednak po latach konfliktu między Warszawą a Brukselą pod rządami PiS Tusk powiedział, że nowy polski rząd, który planuje utworzyć w przyszłym miesiącu, sprawi, że Polska ponownie stanie się „wiodącym krajem w UE”.

Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit, utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie moglibyśmy robić tego, co robimy.

Główny autor obrazu: Parlament Europejski/Flickr (poniżej CC BY 2.0)