6 września, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

George Kittle ma nadzieję, że Brandon Aiyuk dostanie „pieniądze, na które zasługuje”

Niektórzy mogą powiedzieć, że sukces linebackera 49ers, Brandona Aiyuka, jest efektem ataku zespołu i mnóstwa świetnych kolegów z drużyny. Ale jego kolega z drużyny, George Kittle, nie należy do tych, którzy tak mówią.

Podczas poniedziałkowego wystąpienia w NFL Network rozgrywający 49ers dał jasno do zrozumienia, że ​​właściwym rozwiązaniem było zapewnienie Aiyukowi kontraktu, na który zasługuje.

Aiyuk jest po prostu wyjątkowym piłkarzem„Robi wszystko, czego od niego oczekujesz jako skrzydłowy, łącznie z od czasu do czasu zdobywaniem ode mnie bramek, na co zupełnie mi nie przeszkadza” – powiedział Kittle za pośrednictwem NFL.com. Jest jednak po prostu dynamicznym przyjmującym i stanowi bardzo ważną część naszego ataku. A więc tak, zapewnienie Brandonowi Aiyukowi pieniędzy, jakie mu się należą – miejmy nadzieję, że nie będzie to na jego niekorzyść. „Niestety nie mogę wiele zrobić, aby w tym pomóc, poza zachęcaniem go, gdy wsiada z ławki rezerwowych, i mam nadzieję, że uda nam się coś wymyślić, ponieważ jest jednym z moich ulubionych kolegów z drużyny, jakich kiedykolwiek znałem”.

Oprócz tego, że uważa Aiyuka za świetnego członka drużyny, Kittle uważa go również za świetnego gracza.

„Kiedy jest zawodnik, który potrafi biegać każdą trasą, łapać wszystkie twarde piłki, otwierać się we właściwym momencie, ale także ciężko pracować w grze biegowej, blokować każdego, kogo chcesz, zobaczysz wszystko, co czyni go wyjątkowym gra polegająca na bieganiu” – powiedział Kittle. „Kiedy masz faceta, który robi tego typu rzeczy, wyznacza tempo i ton, ci goście są naprawdę ważni w twoim ataku”.

49ers z pewnością zgadzają się z tą opinią, ale nie chcą dać Aiyukowi tego, czego chce. Nawet gdy, jak wspomniano, pięć drużyn wyraziło chęć zapłacenia mu tyle, ile chce i negocjowania z nim, 49ers nie poddali się.

Zobaczymy, co się stanie wkrótce. Czy osiągną porozumienie? Czy go zastąpią? Czy to wytrzyma? Czy utrzyma swoje stanowisko?