- Brytyjski rynek nieruchomości okazał się ostatnio trudny zarówno dla najemców, jak i potencjalnych właścicieli domów, ale eksperci twierdzą, że to może się wkrótce zmienić.
- Tom Bell z Knight Frank sugeruje, że następne sześć miesięcy może być dobrym momentem na wspinanie się po drabinie nieruchomości.
- Oczekuje się jednak, że rynek najmu pozostanie napięty, a czynsze będą nadal rosły.
Luksusowe nieruchomości w dzielnicy Kensington i Chelsea w Londynie, Wielka Brytania, poniedziałek, 21 sierpnia 2023 r.
Jasona Aldena | Bloomberga | Obrazy Getty’ego
Od ponad roku brytyjski rynek nieruchomości to prawdziwy rollercoaster zarówno dla najemców, jak i potencjalnych właścicieli domów.
Czynsze rosły w latach 2022 i 2023, ponieważ brak równowagi między podażą a popytem doprowadził do ostrej konkurencji w zakresie nieruchomości na wynajem.
Tymczasem na początku tego roku oprocentowanie kredytów hipotecznych w Wielkiej Brytanii osiągnęło najwyższy poziom od 15 lat, co było spowodowane wyższymi stopami procentowymi i szokowymi ruchami rządu Wielkiej Brytanii pod koniec 2022 r. Średnia stopa kredytu hipotecznego o stałym oprocentowaniu wzrosła przez dwa lata do 6,86% w 2020 r. Według danych dostawcy danych Moneyfacts w chwili pisania tego tekstu odsetek ten wynosił około 6%.
Na pierwszy rzut oka wynajem lub zakup nieruchomości w Wielkiej Brytanii nie wygląda obecnie szczególnie atrakcyjnie. Jednak według Toma Bella, szefa brytyjskiego działu badań rynku nieruchomości mieszkaniowych w firmie Knight Frank, nadchodzące miesiące mogą być dobrym momentem na wejście na rynek.
„Jeśli spojrzysz na to, co robi Bank Anglii, prawdopodobnie najlepszy czas jest teraz” – powiedział Silvii Amaro z CNBC.
Dzieje się tak dlatego, że Bank Anglii prawdopodobnie podniesie stopy procentowe, które decydują o oprocentowaniu kredytów hipotecznych dla milionów właścicieli domów w Wielkiej Brytanii. Chociaż spekulacje skupiły się teraz na tym, kiedy stopy procentowe zostaną obniżone, Bell twierdzi, że oprocentowanie kredytów hipotecznych raczej nie spadnie gwałtownie: „Mówimy o niewielkich ruchach w dół”.
Bank Anglii, podobnie jak wiele banków centralnych na świecie, podniósł stopy procentowe, próbując ochłodzić gospodarkę. Najnowsze dane, w tym dane o inflacji, sugerują, że wyższe stopy procentowe przynoszą pożądany efekt w postaci obniżenia cen – zwiększając oczekiwania, że bank centralny może rozpocząć obniżki stóp procentowych w 2024 r.
Kredytodawcy hipoteczni również chcą zdobyć i utrzymać udział w rynku w roku, który według Bella był „słabym” dla branży, co zwiększyło presję na spadek kredytów hipotecznych.
Według Richarda Donnella, dyrektora wykonawczego ds. badań w firmie Zoopla zajmującej się danymi dotyczącymi nieruchomości, wyższe oprocentowanie kredytów hipotecznych zazwyczaj powoduje odwrócenie tendencji w Wielkiej Brytanii, choć ceny utrzymują się powyżej poziomu sprzed pandemii.
„Ceny spadły nieznacznie, o niecałe 5%, a ceny domów pozostają o 40 000 funtów wyższe niż przed wybuchem pandemii na początku 2020 r.” – powiedział CNBC.
Donnell zauważył jednak, że w tym roku liczba transakcji spadła o 23% i chociaż nie jest to dobra wiadomość dla rynku nieruchomości, może być dobra wiadomość dla niektórych kupujących.
„Średnia uzgodniona sprzedaż wynosi 18 000 funtów poniżej ceny wywoławczej, co stanowi najwyższy rabat od ponad 5 lat. Oznacza to, że to dobry moment, aby wejść na rynek i poważniej negocjować cenę, przy wzroście liczby domów na sprzedaż o 40% rok po roku.” Przeszłość.” – powiedział.
Projekt ustawy Knight Frank sugeruje, że następne sześć miesięcy może być dobrym momentem na wspinanie się po drabinie nieruchomości.
„W ciągu ostatnich kilku tygodni nastroje znacznie się poprawiły, więc powiedziałbym, że jeśli starasz się zaplanować zakupy w czasie, a ludzie często starają się zrobić to dobrze, wygląda na to, że następne sześć miesięcy będzie lepsze niż następne sześć miesięcy. Ostatnie sześć miesięcy – powiedział. Jego wyraz twarzy.
Ceny mogą również nadal spadać, zauważa Donnell. „Ceny domów spadną o kolejne 2% w 2024 r., ponieważ ceny dostosowują się do słabszej siły nabywczej, nawet jeśli oprocentowanie kredytów hipotecznych będzie dalej spadać” – stwierdził.
Istnieją jednak potencjalne przeszkody dla rynku sprzedaży: wybory powszechne mają się odbyć w Wielkiej Brytanii jesienią przyszłego roku. Ustawa sugeruje, że rynki nieruchomości często spowalniają w okresie poprzedzającym wybory, zwłaszcza gdy spodziewana jest zmiana przywództwa – podobnie jak sprawa Obecnie w Wielkiej Brytanii.
Tymczasem oczekuje się, że na rynku najmu pozostaną napięte, a czynsze będą nadal rosły. Zdaniem Donnella pewną rolę odgrywa tu siła rynku pracy, wysoki poziom imigracji i rosnące oprocentowanie kredytów hipotecznych, które „wciągają potencjalnych nabywców” w pułapkę wynajmu.
„Brak równowagi między podażą a popytem będzie się utrzymywał do 2024 r., ale popyt osłabnie wraz ze wzrostem presji na przystępność cenową” – stwierdził. Dodał jednak, że w przyszłym roku w dalszym ciągu oczekuje się wzrostu czynszów o 4-5%.
Bell zauważył, że w niektórych obszarach kraju podaż zaczyna rosnąć, ale popyt nadal często ją przewyższa. „To normalne, ale jeszcze nie całkiem normalne”.
More Stories
JPMorgan oczekuje, że Fed obniży w tym roku referencyjną stopę procentową o 100 punktów bazowych
Foot Locker opuszcza Nowy Jork i przenosi się do St. Petersburga na Florydzie, aby obniżyć wysokie koszty: „efektywność”
Giełdy Nasdaq i S&P 500 prowadzą w dół w związku z rozczarowującymi wynikami Nvidii