Getty Images
Bob Dylan w końcu wypowiedział się na temat śmierci swojego długoletniego współpracownika, Robbiego Robertsona.
Dwa dni po śmierci Robertsona w wieku 80 lat z powodu długotrwałej choroby Dylan wydał krótkie oświadczenie w sprawie jego śmierci.
„To szokująca wiadomość” – powiedział Dylan w oświadczeniu przekazanym Melindzie Newman w siostrzanym poście Deadline. obraz. „Robbie był przyjacielem na całe życie. Jego śmierć pozostawia puste miejsce na świecie.”
Ich historia sięga daleko wstecz. Robertson grał na gitarze z Dylanem od połowy lat 60. To była przemiana Dylana, który przechodził w okres elektryczny.
„Byliśmy wygwizdywani w całej Ameryce Północnej, Australii i Europie, ludzie mówili, że to nie działa, szliśmy dalej, a Bob się nie ruszał” – wspomina Robertson.
Robertson grał na albumie Dylana z 1966 roku blondynka na blondyncea później nagrali z Dylanem na ich mega-secie z 2014 roku Bootleg Cz. 11: Kompletne taśmy piwniczne.
Robertson i Dylan koncertowali razem w 1974 roku, a także nagrywali studyjny album Dylana nr 1 fale planety razem.
Dylan był także jednym z muzyków, którzy dołączyli do The Band Ostatni walc Koncert nagrany w Święto Dziękczynienia 1976. Występ zamyka utwór „I Shall Be Released” Dylana.
„Irytująco skromny fan sieci. Pisarz. Alkoholowy geek. Namiętny odkrywca. Rozwiązujący złe problemy. Nieuleczalny ekspert od zombie”.
More Stories
Cate Blanchett twierdzi, że we współczesnym społeczeństwie panuje „wyraźny brak wstydu” | Cate Blanchett
Festiwal Filmowy w Wenecji rozpocznie się pokazem Soku z żuka w reżyserii Jenny Ortegi
Nikki Glaser jest gospodarzem Złotych Globów 2025