23 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Blinken sugeruje, że Stany Zjednoczone mogą zaakceptować ukraińskie ataki w Rosji przy użyciu amerykańskiej broni

Sekretarz stanu Antony Blinken zasugerował w środę, że administracja Bidena może być otwarta na tolerowanie ataków przeprowadzanych przez ukraińskie wojsko w Rosji przy użyciu broni amerykańskiej, stwierdzając, że Stany Zjednoczone „dostosują się i dostosują” swoje stanowisko w zależności od zmieniających się warunków na rynku grunt. pole bitwy.

Blinken powiedział, że Stany Zjednoczone ani nie zachęcały, ani nie zezwalały na takie ataki. Powiedział jednak, że Ukraińcy muszą podejmować własne decyzje dotyczące najlepszej obrony – stanowisko, które przedstawił wcześniej – oraz że rząd USA „dostosowywał się i dostosowywał w miarę potrzeb” w miarę rozwoju wojny.

Kiedy reporter zapytał go, czy jego słowo „dostosować się i przystosować” oznacza, że ​​Stany Zjednoczone mogą wspierać ataki Ukrainy przy użyciu amerykańskiej broni w Rosji, odpowiedział: „Dostosować i przystosować się właśnie to oznacza” – i miał na myśli te słowa, sugerując, że Waszyngton elastyczność. .

Odkąd Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r., Waszyngton wysłał Ukraińcom pomoc wojskową, ale wielokrotnie prosił ich, aby nie uruchamiali na terytorium Rosji broni wyprodukowanej w USA w obawie przed eskalacją wojny.

Wielu europejskich przywódców wezwało prezydenta Bidena do zaprzestania nakładania tych ograniczeń, w tym Jens Stoltenberg, Sekretarz Generalny NATO i Emmanuel Macron, Prezydent Francji.

Blinken przedstawił swoje uwagi w Kiszyniowie, stolicy Mołdawii, stojąc obok Mai Sandu, prezydent kraju, która ma zmierzyć się z prorosyjską kandydatką, która będzie ubiegać się o reelekcję w październiku. Obaj rozmawiali z reporterami po popołudniowym spotkaniu w siedzibie prezydenta.

„Nasi sąsiedzi i przyjaciele na Ukrainie każdego dnia płacą wysoką cenę” – powiedziała pani Sandu.

Blinken zapowiedział nową pomoc dla Mołdawii w celu rozwiązania szeregu problemów wynikających z rosyjskiej agresji, w tym jej inwazji na Ukrainę.

Pierwszy z pakietów zakładał zapewnienie szerokiego wsparcia w wysokości 50 milionów dolarów przemysłowi i rządowi Mołdawii, a także procesom demokratycznym. Pan Blinken zwrócił uwagę na sektor energetyczny i rolniczy oraz potrzebę zwalczania dezinformacji.

„To, co jest tutaj potężne, to głębokie i zakorzenione zaangażowanie na rzecz demokracji w obliczu rosyjskiego zastraszania” – powiedział Blinken.

Pani Sandu podziękowała panu Blinkenowi za amerykańską pomoc w walce z korupcją, budowie infrastruktury energii odnawialnej i zajęciu się „problemami demokracji”, co było nawiązaniem do rosyjskiej ingerencji w wybory.

Drugi wspomniany pakiet pomocowy o wartości 85 mln dolarów miał pomóc Mołdawii zwiększyć elastyczność energetyczną i zmniejszyć jej zużycie Zależność od prądu Dorastała we wspieranym przez Rosję separatystycznym regionie Naddniestrza na wschodzie. Blinken powiedział, że wsparcie to pomoże Mołdawii zwiększyć między innymi zdolność do magazynowania baterii i linii przesyłowych wysokiego napięcia.

Mołdawia niedawno zakończyła swoją zależność od importu gazu ziemnego z Rosji i obecnie kupuje gaz z wielu krajów, w tym ze Stanów Zjednoczonych.

Wizyta pana Blinkena w Kiszyniowie była pierwszym przystankiem w podróży, której celem było okazanie amerykańskiego wsparcia krajom stojącym w obliczu wrogiej Rosji. Następnie Blinken uda się do Republiki Czeskiej, gdzie w czwartek i piątek ma wziąć udział w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych i wyższych urzędników NATO. Planują omówić, jak najlepiej wesprzeć Ukrainę.

Ta podróż ma miejsce po nocnej wizycie pana Blinkena w Kijowie ponad dwa tygodnie temu.

Pani Sandu wezwała do przystąpienia Mołdawii do Unii Europejskiej i zaplanowała referendum w tej sprawie na ten sam dzień, co październikowe wybory prezydenckie.

Analitycy amerykańscy i europejscy twierdzą, że Moskwa prawdopodobnie będzie próbowała ingerować w wybory, podobnie jak to miało miejsce w innych krajach Europy. Administracja Bidena wypowiadała się publicznie o rosyjskich agentach dokonujących takiej ingerencji przy użyciu różnych środków, od hakerów, przez kampanie w sieciach społecznościowych, po dystrybucję pieniędzy wśród preferowanych polityków.

W Naddniestrzu graniczącym z Ukrainą stacjonuje około 1500 rosyjskich żołnierzy. Urzędnicy amerykańscy monitorują wszelkie oznaki wskazujące, że prezydent Rosji Władimir Putin może podjąć próbę aneksji regionu.

Sesja NATO w Czechach oficjalnie ma na celu realizację programu spotkania przywódców Sojuszu z okazji 80. rocznicy, które odbędzie się w lipcu przyszłego roku w Waszyngtonie. Nie oczekuje się, że grupa ogłosi, że Ukraina przystąpi teraz do NATO, co było ambicją, którą Zełenski powtórzył po rosyjskiej inwazji. Oczekuje się jednak, że wypracują szczegóły niezbędne do wprowadzenia Ukrainy w procesie akcesyjnym.

W miarę jak siły rosyjskie rozpoczynają atak na Charków, drugie co do wielkości miasto Ukrainy, wysiłki wojenne Ukrainy maleją, głównie z powodu braku broni i amunicji. Mniej obywateli jest też w stanie przyłączyć się do walki.

Biden podpisał niedawno ustawę przyjętą przez Kongres, pomimo sprzeciwu Republikanów, przyznającą Ukrainie nową pomoc wojskową.

Rosja produkuje amunicję w szybkim tempie, a sankcje pod przewodnictwem USA nie sparaliżowały jej zdolności wojskowo-przemysłowych. Biden i jego współpracownicy twierdzą, że Chiny odegrały kluczową rolę we wspieraniu Rosji poprzez eksport sprzętu podwójnego zastosowania i innych towarów, które pozwoliły jej zwiększyć produkcję broni. Oczekuje się, że pan Blinken podczas dyskusji na spotkaniu NATO w Pradze będzie podkreślał wsparcie Chin dla Rosji.