Premier Donald Tusk poinformował, że Tomasz Szadkowski, który do tego roku był ambasadorem Polski przy NATO, był podejrzany przez wywiad o różne przestępstwa, m.in. niewłaściwe obchodzenie się z dokumentami niejawnymi, kontakty z zagranicznymi służbami bezpieczeństwa czy otrzymywanie nieuprawnionych korzyści finansowych.
Żądania te pojawiają się po tym, jak na początku tego roku rząd Tuska podjął decyzję o usunięciu Chatkowskiego ze stanowiska powołanego za poprzedniego rządu Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Wysiłkom tym sprzeciwił się zrzeszony w PiS prezydent Andrzej Duda.
Schadkowski odrzucił wczoraj zarzuty Tuska pod jego adresem jako „ewidentnie nieprawdziwe” i zagroził premierowi pozwaniem. Duda w dalszym ciągu wspiera Chatkowskiego, którego na początku miesiąca mianował na doradcę prezydenta.
Premier @donaldsk O obowiązkowych slusp z zasov bis vobek piliko ambassadora pressi nato @T_Szatkowski. Donald Tusk wypunktował słowa zasturzegenia SKW. @wirtualnapolska pic.twitter.com/W7JTD82BHh
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) 12 lipca 2024 r
Tusk podczas piątkowego przemówienia przed parlamentem nakreślił zarzuty wobec Szatkowskiego. Powiedział, że kontrwywiad wojskowy (SKW) budził wiele podejrzeń co do Czatkowskiego aż do 2019 roku, kiedy został mianowany ambasadorem.
„Według ustaleń SKW Chatkowskiemu zarzucano niewłaściwe obchodzenie się z tajnymi dokumentami, kontakty z zagranicznymi służbami specjalnymi, otrzymywanie nieuprawnionych korzyści finansowych, a także rekomendacje i inspiracje zagranicznych firm przy sporządzaniu ważnych dokumentów państwowych związanych bezpośrednio z bezpieczeństwem państwa – stwierdził Tusk.
Premier powiedział także, że SKW nie poinformowała o ustaleniach Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW), która zajmuje się wydawaniem poświadczeń bezpieczeństwa.
Gdyby ABW otrzymała wyniki śledztwa SKW, musiałaby wszcząć śledztwo, a Schadkowski utraciłby poświadczenie bezpieczeństwa i zdolność do pełnienia funkcji dyplomaty. Zamiast tego ABW, nieświadoma zarzutów, przyznała Szatkowskiemu poświadczenia bezpieczeństwa w latach 2019 i 2022.
Przepraszam, że przeszkadzam w czytaniu. Kontynuacja artykułu poniżej.
Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit, utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie moglibyśmy robić tego, co robimy.
Tusk powiedział, że on i Duda zostali poinformowani o tych obawach już w maju br., kiedy rząd próbował usunąć Zadkowskiego ze stanowiska.
Duda odmówił jednak podpisania się pod nominacją rekomendowanego przez rząd kandydata Jacka Najdera, zarzucając Tuskowi naruszenie procedur gabinetowych i zagrożenie dla przygotowań Polski do mającego się odbyć w tym tygodniu szczytu NATO w Waszyngtonie.
Początkowo rząd nie podał, dlaczego dąży do impeachmentu Zadkowskiego. Wczoraj Tusk zapowiedział, że szczegóły ujawni po zakończeniu szczytu NATO.
Tusk poprosił Dudę i byłych urzędników PiS o wyjaśnienie, że pomimo takich obaw co do Zadkowskiego, nadal pozwalają mu służyć i publicznie go bronią. Przed mianowaniem ambasadora przy NATO w 2019 r. Sadkowski przez cztery lata był wiceministrem obrony w rządzie PiS.
Prezydent Duda zapowiedział, że nie podpisze nominacji nowego ambasadora Polski przy NATO.
Zarzucił rządowi naruszenie procedur i zagrożenie dla przygotowań Polski do zbliżającego się szczytu NATO. https://t.co/hsnevkiOGJ
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 23 maja 2024 r
Po wczorajszej wypowiedzi Tuska Duda powiedział w rozmowie z Bolsatem, że wątpi, czy „premier mówi prawdę”.
„Oczekuję, że ta sprawa zostanie wyjaśniona. Dla mnie to na razie wielki skandal. Ta sprawa jest naprawdę bardzo dziwna” – dodał prezydent. „Chatkowski jest moim doradcą”.
Sam Szadkowski wydał oświadczenie dla Polskiej Agencji Prasowej (PAP), w którym odrzucił „fałszywe i zmanipulowane zarzuty” i zapowiedział zamiar pozwania premiera za jego „oszczerstwo”.
„Zarzuty Tuska opierają się na anonimowych donosach i innych zmanipulowanych treściach informacyjnych, które na moją prośbę SKW zweryfikowało jako nieprawdziwe” – napisał pozywający gazetę Chatkowski. Gazety Wyborczej Podaje, że nie przeszedł testu na wariografie.
– @donaldsk Postanowił zrobić wszystko, co w jego mocy, aby zająć się rzeczami, których nie chciał robić – powiedział @T_Szatkowski.https://t.co/ylUMkWp4qe
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) 12 lipca 2024 r
Tymczasem Tomaszk Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i koordynator służb bezpieczeństwa, potwierdził, że dostęp Szatkowskiego do informacji niejawnych został zawieszony w związku z decyzją ABW o wszczęciu śledztwa.
„Śledztwo w tej sprawie trwa od zeszłej środy” – powiedział Simoniak, cytowany przez państwową telewizję TVB. „To środek, który automatycznie zawiesza dostęp do informacji niejawnych”.
Główny autor obrazu: NATO/Flickr (poniżej CC BY-NC-ND 2.0)
Alicja Ptak jest starszą redaktorką i dziennikarką multimedialną w Notes from Poland. Wcześniej pracował w Reuters.
More Stories
Wpływ siły wyższej na małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce na przykładzie pandemii Covid-19: wnioski na przyszłość
W 2025 roku Polska zwiększy wydatki na obronność do rekordowego poziomu
„Zmiana zasad gry”: Lockheed przedstawia pierwszy polski F-35