Chociaż w tej chwili nie doszło do „przejęcia” Bungie przez Sony, wycięto znaczne fragmenty ze studia, które przechodzi w ramach SIE po tym, jak miało problemy z osiągnięciem zysku między Destiny 2 a kilkoma innymi pobocznymi projektami, co ostatnio zaowocowało ponad 300 przejęć w zeszłym roku.
Prezes, dyrektor operacyjny i dyrektor finansowy Sony, Hiroki Totoki, ujawnił teraz, co dokładnie dzieje się w związku z restrukturyzacją Bungie Podczas niedawnej konferencji prasowejWśród szczegółów:
- Wszystko, co pozostanie z zespołu Bungie, który liczy około 850 osób, zostanie zamknięte i skupione na tworzeniu Destiny 2 i Marathonu. Pomimo niedawnych problemów nie ma planów wstrzymania rozwoju Destiny 2, ale jak wskazują raporty zza kulis, zawartość będzie się zmniejszać w dającej się przewidzieć przyszłości.
- Wszystko inne niż Marathon i Destiny 2 zostanie przeniesione do SIE, w tym funkcje zaplecza biurowego w Bungie, w tym wiele ról dotkniętych zwolnieniami, a także „rozwój innych tytułów” w Bungie zostaną przeniesione do SIE. Obejmuje to projekt Bungie „Gummi Bears”, w ramach którego podobno 40 osób przenosi się do SIE w nowym podstudio, ale po raz pierwszy usłyszeliśmy, że będzie to miało zastosowanie do innych projektów inkubowanych przez Bungie, z których jest kilka inni.
- W Bungie mówi się bardziej ogólnie o „kosztach restrukturyzacji, optymalizacji portfela, ulepszaniu struktury studia i zwiększaniu wydajności”.
Po poważnych zmaganiach Bungie w erze Sony krążyła narracja, że dołączenie do rodziny PlayStation wyrządziło studiu ogromne szkody. Ale z tego, co wiemy, jest odwrotnie – gdyby Bungie nie sprzedała firmie takiej jak Sony, groziłoby jej bankructwo i należało ją sprzedać Sony. zdolny Sprzedaż gry mogła wynikać z przesadnych obietnic firmy. Wszyscy obwiniają za te problemy kierownictwo Bungie, programistów i fanów i jasne jest, że Sony chce interweniować z większą siłą.
Bungie straciło w ostatnich miesiącach czterech kluczowych członków swojego zespołu kierowniczego: reżysera Destiny 2 Joe Blackburna i liderkę ds. ekspansji Katarinę Macedo, którzy odeszli z powodu zwolnień, oraz dyrektorów Destiny Luke’a Smitha i Marka Noseworthy’ego, którzy właśnie odeszli z obecną rundą zwolnień. Ich główny projekt, gra przygodowa oparta na Destiny, został jakiś czas temu anulowany i nie ma już dla nich miejsca. Ku zaskoczeniu wszystkich, Pete Parsons pozostał na swoim stanowisku dyrektora generalnego.
Wynik końcowy tego wszystkiego nie będzie jasny. Pytania dotyczą tego, ilu graczy pozostanie, aby obejrzeć Destiny 2 mini, czy Marathon wystartuje w 2025 roku i stanie się hitem oraz kiedy wystartują inne nienazwane projekty Bungie, obecnie działające w ramach SIE. To z pewnością trudny czas dla studia.
Chodź za mną Na Twitterze, youtube, I Instagrama.
Sięgnij po moje powieści science fiction Seria Bohater Zabójca I Trylogia Zrodzony z Ziemi.
More Stories
Premiera PlayStation 5 Pro planowana jest za kilka tygodni
Kuo: Aktualizacja pamięci RAM do 12 GB w przyszłym roku będzie ograniczona do iPhone’a 17 Pro Max
Firma zajmująca się sztuczną inteligencją Midjourney zapowiada produkt sprzętowy w nowej formie