Oczekuje się, że po zakończeniu draftu do NBA 2024 rynek transakcyjny ligi będzie nadal aktywny przez weekend, jak podają źródła ligowe dla Yahoo Sports, ponieważ różne kluby chcą pozyskać nowych zawodników na przyszły sezon lub dostosować pensje przed rokiem obrotowym 2024–2025. Rozpoczyna się w momencie otwarcia bezpłatnej agencji w niedzielę o 18:00 czasu wschodniego.
Na przykład w drugiej rundzie czwartkowego draftu Denver Nuggets wysłali Charlotte trzy przyszłe typy w drugiej rundzie draftu, aby przesunąć Reggie Jackson o 5,2 miliona dolarów pensji, podają źródła. Jest to posunięcie, które zapewni Denver niezbędną elastyczność, ponieważ sztab NBA przygotowuje się do odejścia zawodnika Nuggets, Kentaviousa Caldwella-Pope’a, za pośrednictwem bezpłatnej agencji po tym, jak weteran odrzucił w czwartek opcję zawodnika wartą 15,4 miliona dolarów.
W ciągu najbliższych 48 godzin zostanie podjętych kilka innych ważnych decyzji dotyczących opcji zawodników i gwarancji kontraktowych, być może żadna z nich nie jest ważniejsza niż opcja Paula George’a dotycząca pozostania w Clippers za 48,7 miliona dolarów – z której realnie mógłby odmówić i dołączyć do Caldwell-Pope na otwartym rynku. . Oczekuje się, że inny skrzydłowy, który powinien wziąć pod uwagę tę mieszankę otaczających go talentów, Brandon Ingram, stanie się dostępny do wymiany z Nowym Orleanem, źródła ligowe podają Yahoo Sports, jeśli reprezentacja Ingrama i biuro Pelicans nie znajdą długoterminowego kontraktu. umowę o przedłużeniu partnerstwa, zanim Ingram wejdzie w ostatni rok swojej obecnej umowy w latach 2024–25.
David Griffin powiedział reporterom po pierwszej rundzie w środowy wieczór, że Pelicans mają nadzieję zatrzymać Ingrama i że Ingram chce zostać w Nowym Orleanie. Jednakże Pelicans nigdy nie zapłacili podatku od luksusu i Nowy Orlean prawdopodobnie musiałby wyznaczyć granicę poniżej potencjalnego pułapu wynagrodzeń Ingrama.
Źródła podają, że Ingram znajduje się wśród celów Filadelfii w tym sezonie, gdzieś za George’em, chociaż nie jest do końca jasne, gdzie Ingram plasuje się wśród idealnej puli docelowych skrzydłowych Filadelfii, pomiędzy Joelem Embiidem i Tyrese Maxeyem. Jeśli George odrzuci Filadelfię, Filadelfia mogłaby z łatwością przejąć Ingrama za ponad 60 milionów dolarów w ramach limitu wynagrodzeń, ale czy trzy typy z Filadelfii w pierwszej rundzie wystarczą Ingramowi?
Przedstawiciele ligi wciąż wymieniają Cleveland jako potencjalnego następcę Ingrama, ale nie ma bezpośredniej ścieżki do zawarcia takiego porozumienia z Cavaliers. Choć Cleveland nadal interesuje się Ingramem i ceni jego umiejętności, sztab Cavaliers utrzymuje niechęć do rozstania się z trzonem zespołu, w skład którego wchodzą Donovan Mitchell, Darius Garland, Evan Mobley i Jarrett Allen, podają źródła, podczas gdy statystyki NBA wciąż się przygotowują. podpisać kontrakt z Mitchellem na lukratywne przedłużenie. Bez rozstania się z Allenem, który od dawna jest na radarze Nowego Orleanu, trudno jest znaleźć sposób, aby sprowadzić Ingrama do północno-wschodniego Ohio. (Kolejny środkowy, na którego zwracają uwagę Pelicans, juggernaut Nets Nick Clacton, jest teraz skazany na kolejne cztery lata za 100 milionów dolarów na Brooklynie.) Źródła podają, że Cleveland również nie chce rozstać się z Garland, nawet jeśli jego przedstawiciel w Klutch Sports będzie próbował forsować swój własny handel.
Atlanta to kolejna popularna postać w lidze, o której wspomniał Ingram, ale według źródeł nie doszło do żadnych merytorycznych rozmów pomiędzy Hawks i Pelicans, ponieważ oba zespoły omawiały scenariusze handlowe z udziałem Dejounte Murraya przed lutowym terminem handlu. Źródła podają, że Atlanta była tak skupiona na wyborze numeru 1 w tegotygodniowym drafcie, że Hawks byli zdecydowani dokonać wymiany w drugiej rundzie, a ostatecznie Atlanta wybrała Nikolę Corisicia. Oczekuje się teraz, że Hawks z pewnością ocenią możliwości handlowe dla Murraya, obrońcy All-Star Trae Younga, Clinta Capeli i reszty zawodników, których nie wymieniono w nazwiskach Jalena Johnsona i Zachary’ego Reisachera, podają źródła. Źródła League powiedziały Yahoo Sports, a także Spurs i Lakers, że Young ma na myśli Pelicans jako potencjalne kolejne ulubione drużyny, ale dopasowanie Younga nigdy nie miało sensu na pozycji w Nowym Orleanie, gdzie obecnie na polu obrony znajduje się C.J. McCollum.
Jedną z drużyn, która będzie miała oko na Ingrama, będzie Sacramento. Źródła podają, że Kings rozważają możliwości nabycia różnych skrzydeł, od Kyle’a Kuzmy po Zacha LaVine’a, a Ingram może być dla Sacramento kolejną opcją do zbadania. Źródła podają, że Kings mają weteranów skrzydeł, Harrisona Barnesa i Kevina Huertera, których Sacramento wprowadziło na rynek handlowy w ostatnim terminie, a ich pensje tworzą niemal idealne zestawienie, aby sprostać wygasającej kwocie 36 milionów dolarów Ingrama na lata 2024–2025.
Kolejne kroki dla Utah
Jazz mógłby mieć ponad 40 milionów dolarów w kapitale zakładowym, plus pensje weteranów, takich jak John Collins i Jordan Clarkson, a także mnóstwo przyszłego kapitału poborowego, aby dodać dowolnego gracza na rynku, od Ingrama po George’a. Źródła podają, że dlatego Utah wzięło udział w loterii Mikal Bridges, zanim Nets ostatecznie wysłali swojego 27-letniego skrzydłowego do Nowego Jorku.
Jazz znaleźli się w podobnej sytuacji jak Brooklyn, zanim wyrzucili Bridgesa: niekwestionowany skład z 27-letnim środkowym z dobrym kontraktem, którym była zainteresowana cała liga. W Utah byłby to Lauri Markkanen, który w przeciwieństwie do Bridgesa został już wybrany All-Starem i wejdzie w ostatni rok swojego kontraktu, jeśli nie uda mu się przedłużyć kontraktu z Utah w nadchodzących dniach i tygodniach. Źródła podają, że na tym etapie Jazz będzie traktować priorytetowo znalezienie przedłużenia kontraktu z Markkanenem, a urzędnicy stanu Utah dali to jasno do zrozumienia, zbliżając się do Bridges. Nie powstrzymuje to rywalizujących drużyn od dzwonienia i zgłaszania zainteresowania Markkanenem w nadziei, że Utah zdecyduje się grać jak Brooklyn, jeśli Jazz nie będzie w stanie pozyskać kogoś bliskiego drugiej gwieździe Markkanena.
Stan Utah najwyraźniej stara się działać oportunistycznie. Źródła podają, że w ostatecznym terminie transakcji pomiędzy Jazzem i Hawksami toczą się konkretne dyskusje na temat Murraya. Jakie wielkie posunięcia mogą ostatecznie nastąpić tego lata z Utah, poza uporaniem się z sytuacją Markkanen, mogą stanowić jedną z najciekawszych okoliczności poza sezonem NBA.
Tymczasem, według źródeł, Nets są otwarci na pozyskanie weteranów, takich jak Cam Johnson i Dorian Finney-Smith, nawet po ponownym podpisaniu kontraktu z Clactonem.
Pracownicy ligi nadal wymieniają Bucksów jako drużynę wartą uwagi na rynku handlowym. Milwaukee było w stanie pozyskać potencjalnego centrum przyszłości w osobie Tylera Smitha, wybierając w drugiej rundzie numer 33. Być może Smith mógłby pomóc zastąpić Brooka Lopeza już w tym sezonie, jeśli Milwaukee rozstanie się ze swoim doświadczonym środkowym, który wkrótce rozpocznie ostatni rok swojego kontraktu. Źródła podają, że nazwiska Pata Connaughtona i Bobby’ego Portisa nadal są wymieniane jako kandydaci do handlu.
Warriors mają do rozwiązania kolejny wielki problem matematyczny. Według doniesień Golden State zgodziło się podwyższyć gwarantowane pieniądze Chrisa Paula na sezon 2024–25, aby przesunąć ostateczny termin, w którym zespół ma zachować jego pensję w wysokości 30 milionów dolarów na przyszły rok. Golden State zagwarantowało już Kevonowi Looneyowi 8 milionów dolarów po tym, jak Gary Payton II skorzystał z opcji gracza wartej 9,1 miliona dolarów. Uważa się, że wszyscy trzej gracze, a także swingman Andrew Wiggins, mają potencjalne wygasające kontrakty dla Warriors, ponieważ Golden State próbuje zmienić skład rywalizujący wokół Stephena Curry’ego.
More Stories
Patriots wybrali Jacoby’ego Brissetta na swojego początkowego rozgrywającego zamiast Drake’a Maya
Siedem wielkich transakcji, które chcielibyśmy zobaczyć przed otwarciem sezonu NFL
Zac Taylor z Bengals – Wcześnie rozmawialiśmy o sytuacji Ja’Marr Chase