BOSTON — Dzień przed próbą zremisowania przez Heat z mocno faworyzowanymi Celtics, trener Miami Erik Spoelstra wygłosił interesujący komentarz na temat swojej drużyny.
Po tym, jak był przytłoczony rzutem za trzy punkty Bostonu w pierwszym meczu serii pierwszej rundy Konferencji Wschodniej, Spoelstra powiedział, że jego zespół musi lepiej pracować, pozwalając drużynie latać, aby utrzymać tempo.
„Rozumiem matematykę” – powiedział Spoelstra, po czym dodał: „Nie nakręcimy 50 z nich. To nierealne”.
Może 50 rzutów za trzy punkty nie było do końca realistyczne. Jednak zdenerwowany Heat poradził sobie dobrze, oddając w środowy wieczór 43 próby. Kończąc z 23 trzema punktami, Heat pokonali na wyjeździe Celtics 111:101 w drugim meczu i zremisowali na 1:1.
Seria przenosi się do Miami na trzeci mecz w sobotę.
Sam charakter środowego zamieszania jest jednym z powodów, dla których wynik drugiego meczu był tak niezwykły. Miami w pierwszym meczu przegrywało aż 34 punktami, przez co wielu uważa, że bez gwiazdorskiego skrzydłowego Jimmy'ego Butlera i startera Terry'ego Roziera oznaczałoby to serię czterech meczów.
Zamiast tego Heat stali się pierwszą drużyną play-offową od 30 lat, która wygrała dwucyfrową liczbą punktów, mimo że była słabsza o 14 lub więcej punktów.
Dodał: „Podczas rund kwalifikacyjnych było wokół nas wiele wątpliwości, a ludzie mówili, że nie możemy zrobić wielu rzeczy, których nie możemy zrobić”. [eventually] „Dlaczego ja i mój zespół teraz tracimy pewność siebie? Jesteśmy przyparci do ściany. Wszyscy są przeciwko nam. Wykorzystajcie to jako paliwo” – powiedział wielki zawodnik z Miami Bam Adebayo, który zdobył 21 punktów w 9 z 13 strzeleckich i 10 planszowych.
„Nasi ludzie myślą, że możemy wygrać. Zróbmy więc mano mano – walkę w klatce. Zagrajmy”.
Zdolność Miami do przekształcenia się w drużynę rzucającą za trzy punkty w ciągu jednego meczu po tym, jak zostało oświetlone zza łuku pięciopunktowymi rzutami Celtics i rozrzutami z parkietu, była imponująca. Rekord NBA: 62,2% punktów Heat zdobyło dzięki rzutom za trzy punkty w drugim meczu. W pierwszym meczu było zupełnie odwrotnie, ponieważ tylko 38,2% punktów klubu padło zza trzeciej linii.
Miami miało więcej trójek na koniec pierwszej połowy meczu 2 (13) niż przez cały mecz 1 (12).
Po decyzji Spoelstry skrzydłowy Miami Caleb Martin powiedział, że on i jego koledzy z drużyny wyszli na strzelanie w drugim meczu, gdy są otwarte.
„Myślę, że był świadomy swojej negatywnej postawy [as shooters] Boli nas. „Po prostu realizowaliśmy ich plan gry” – powiedział Martin, który był bezlitośnie wygwizdywany za każdym razem, gdy dotknął piłki po zderzeniu w powietrzu w końcówce meczu z gwiazdą Celtics Jaysonem Tatumem w pierwszym meczu. Zespół waha się od 3.”
Największy zwrot akcji Tylera Herro w drugiej grze był największy. Po zdobyciu zaledwie 11 punktów w 13 strzałach w pierwszej połowie, miał 24 punkty w 13 strzałach, w tym sześć za trzy punkty, i dodał 14 asyst (drugi wynik w historii play-offów).
„Na podstawie tego, jak na to teraz patrzymy [in terms of injuries]„Będzie zaangażowany w ten czy inny sposób, a czasami będzie to oznaczać konieczność ciągłego podejmowania właściwych decyzji” – powiedział Spoelstra o Herro. „Dziś wieczorem wielokrotnie dokonywał właściwych odczytów”.
Po stracie trzech bramek w pierwszej kwarcie, Heat wyszli na prowadzenie i w trzeciej tercji uzyskali niewielką przewagę. Oprócz sytuacji, w których Miami prowadziło 6 z 9 z dalszej części kwarty, klub ograniczał także grę środkowego Celtics, Kristapsa Porzingisa, gdy ten dostawał piłkę w słupek. Porzingis zakończył mecz zaledwie 1 z 9 z gry, a wieczorem miał minus 32.
Wyraźnie zakłóciło to płynność zwykle stabilnej ofensywy Bostonu i zmusiło Tatuma (28 punktów) i Jaylena Browna (33 punkty) do sporadycznego dryblingu.
„Oczywiście są mniejsi i bardziej atletyczni” – powiedział obrońca Celtics Jrue Holiday. „Zawsze się jednoczyli i nigdy nie pozwalali KP walczyć łeb w łeb”.
Zwycięstwo Miami przesunęło Spoelstrę do 10-3 w jego karierze w drugim meczu, po przegranej w pierwszym meczu serii play-off. Spośród tych, którzy trenowali 10 takich meczów, tylko Frank Vogel, który po przegranej pierwszym meczu miał bilans 8-2, ma lepszy procent zwycięstw w historii NBA.
Ponieważ Heat są w dużej mierze słabsi, kuszące może być spisanie gorącej nocy zdjęciowej jako anomalii. Jednak takie postępowanie oznaczałoby wyprzedanie swojej najnowszej historii z Celtics, w tym zwycięstwa w finale konferencji nad Bostonem, w którym zwyciężyli jako słabszy w zeszłym sezonie. W środowym meczu Miami po raz czwarty w ciągu ostatnich dwóch sezonów oddało 50% lub więcej strzałów zza łuku w meczu z Bostonem. Żadna inna drużyna nie osiągnęła tego poziomu więcej niż raz w tym okresie przeciwko przeciwnikowi w fazie play-off.
Trener Celtics Joe Mazzola powiedział, że naturalną zmianą po historycznym występie strzeleckim Miami jest wywarcie większej presji na strzelcach Heat. Przestrzegł jednak przed pomysłem nadmiernej korekty.
„Będziemy musieli znaleźć równowagę, ponieważ wielu z tych strzelców jest także dobrymi kierowcami i dobrze radzą sobie z pokonywaniem wzniesień” – powiedział Mazzola. „Musimy znaleźć równowagę, aby mieć pewność, że możemy odpowiednio zamknąć sytuację, aby nie otworzyć drugiej strony.”
More Stories
Patriots wybrali Jacoby’ego Brissetta na swojego początkowego rozgrywającego zamiast Drake’a Maya
Siedem wielkich transakcji, które chcielibyśmy zobaczyć przed otwarciem sezonu NFL
Zac Taylor z Bengals – Wcześnie rozmawialiśmy o sytuacji Ja’Marr Chase