Trzeci dzień z rzędu maratonowych negocjacji między hollywoodzkimi studiami a strajkującymi scenarzystami zakończył się w piątkowy wieczór bez porozumienia. Jednak według trzech osób zaznajomionych z rozmowami obie strony poczyniły znaczne postępy.
W sobotę obie strony wznowiły spotkanie.
Piątkowa sesja rozpoczęła się o godzinie 11:00 czasu pacyficznego w siedzibie Sojuszu Producentów Filmowych i Telewizyjnych na przedmieściach Los Angeles, który negocjuje w imieniu głównych firm rozrywkowych. Trzeci dzień z rzędu kilku hollywoodzkich potentatów wzięło bezpośredni udział w negocjacjach, które zakończyły się tuż po godzinie 20:00
Roberta A. Iger, dyrektor generalny Disneya; Donna Langley, dyrektor ds. treści NBCUniversal w Universal Pictures; Ted Sarandos, współdyrektor generalny Netflix; i David Zaslav, dyrektor generalny Warner Bros. Discovery wcześniej zleciło negocjacje ze związkiem innym. Ich bezpośrednie zaangażowanie – które według wielu scenarzystów i niektórych analityków było od dawna oczekiwane – przyczyniło się do wymiernego postępu w ciągu ostatnich kilku dni, zdaniem osób zaznajomionych z rozmowami, które wypowiadały się pod warunkiem zachowania anonimowości ze względu na dyplomatyczny charakter wysiłków.
Podczas czwartkowych negocjacji obie strony zawęziły różnice zdań, m.in. w kwestii minimalnego personelu w pokojach scenarzystów telewizyjnych, na którą studia nie były przygotowane, zanim związek ogłosił strajk na początku maja.
Jednak czwartkowa sesja przybrała inny obrót, po tym jak obie strony zgodziły się na krótką przerwę około godziny 17:00, jak podają osoby zaznajomione z rozmowami. Kierownictwo studia i prawnicy zajmujący się prawem pracy spodziewali się, że negocjatorzy związkowi powrócą, aby omówić kwestie, nad którymi wcześniej pracowali. Zamiast tego związek skierował dodatkowe żądania – jednym z nich było powiązanie powrotu scenarzystów do pracy z rozwiązaniem strajku aktorów.
14 lipca do scenarzystów dołączył związek aktorów SAG-AFTRA. Jej żądania wykraczają poza żądania Syndykatu Pisarzy. Aktorzy chcą między innymi 2% przychodów brutto generowanych z występów na żywo, co według studiów się nie sprawdza.
Kilka godzin po zakończeniu rozmów w czwartkowy wieczór związek wysłał swoim członkom e-mail, w którym poinformował, że obie strony spotkają się w piątek.
„Wasz komitet negocjacyjny docenia wszystkie wyrazy solidarności i wsparcia, które otrzymaliśmy w ciągu ostatnich kilku dni, i prosi jak najwięcej z Was, aby jutro przystąpili do pikiet” – napisano w e-mailu.
Związek przedłużył w piątek godziny pikiet do godziny 14:00. Spotkania sit-in kończą się zwykle w południe.
W Los Angeles przed łukowatymi bramami Paramount Pictures protestowało kilkuset pisarzy, czyli znacznie więcej niż w ostatnich tygodniach. Gildia Pisarzy i SAG-AFTRA zorganizowały tematyczne spotkania okupacyjne, aby utrzymać zaangażowanie członków, a piątkowym tematem był „Dzień Marionetek”, co oznacza, że oprócz znaków pikiet niektórzy protestujący nieśli pacynki i kukiełki. Nastrój był optymistyczny.
W piątkowe popołudnie przed biurami Netflix w Hollywood scenarzyści rozpoczęli protest okupacyjny Przesyłaj listy pożegnalne, dostarczane za pośrednictwem Bullhorn. W CBS Arena w Studio City tematem przewodnim była „cicha dyskoteka”, podczas której kilkuset pisarzy tańczyło w słuchawkach.
Według dwóch osób zaznajomionych ze sprawą, zanim w piątek zakończyło się posiedzenie okupacyjne, rozmowy w większości wróciły na właściwe tory. Jeśli chodzi o drażliwą kwestię minimalnego personelu przy programach telewizyjnych, obie strony omawiają propozycję zatrudnienia co najmniej czterech scenarzystów niezależnie od liczby odcinków lub tego, czy showrunner uważa, że pracę można wykonać przy mniejszej liczbie odcinków. (Na początku tygodnia studia nalegały na stopniowanie liczby odcinków w zależności od liczby odcinków).
Dyskutowali także o planie, w ramach którego początkujący pisarze będą otrzymywać płatności z usług przesyłania strumieniowego – oprócz innych opłat – w oparciu o odsetek aktywnych subskrybentów. Gildia pierwotnie zwróciła się do firm rozrywkowych o stworzenie systemu płacenia tantiem opartego na oglądalności (znanego w Hollywood jako pozostałości) w celu „nagradzania programów większą oglądalnością”.
Pisarze strajkują od 144 dni. Najdłuższy strajk pisarzy trwał 153 dni w 1988 r.
„Dziękuję za niesamowity pokaz wsparcia na liniach pikiet dzisiaj!” Komisja negocjacyjna związku poinformowała w e-mailu do członków pod koniec piątku. „To wiele dla nas znaczy, ponieważ nadal pracujemy nad umową, na którą zasługują scenarzyści”.
Nicole Sperling Przyczynił się do raportów.
More Stories
Cate Blanchett twierdzi, że we współczesnym społeczeństwie panuje „wyraźny brak wstydu” | Cate Blanchett
Festiwal Filmowy w Wenecji rozpocznie się pokazem Soku z żuka w reżyserii Jenny Ortegi
Nikki Glaser jest gospodarzem Złotych Globów 2025